„Zaklepywanie” leżaków zmorą kurortów. Ten film podbił TikToka

Dodano:
Basen hotelowy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / BrianJClark
Podczas gdy plażowicze nad Bałtykiem często chcą zająć najlepsze miejsce blisko morza, odgradzając się parawanem, turyści za granicą są skłonni walczyć o leżaki przy hotelowych basenach. Kolejne nagranie pokazujące „rezerwację” miejsc w kurorcie podbiło TikToka.

Wśród zagranicznych turystów popularna jest walka o najlepsze miejsca przy hotelowym basenie. Kilka dni temu użytkowniczka TikToka udostępniła nagranie z Teneryfy, na którym widać, że goście przychodzą wcześnie rano, by położyć na leżaku torbę albo ubranie i zająć sobie miejsce na później. Na filmie widać, że niektórzy wczasowicze podbiegają do wybranych przez siebie miejsc. „Wyścig po leżak” – podpisała nagranie autorka. Film stał się hitem aplikacji, a użytkownicy obejrzeli go już ponad 9 mln razy.

Sytuacja pokazana na nagraniu nie była wcale najbardziej zażartą walka o zajęcie upragnionego leżaka w kurorcie. W 2017 roku media obiegła historia pewnego wczasowicza, dla którego poranny wyścig zakończył się pobytem w szpitalu. Mężczyzna złamał palec podczas próby zajęcia miejsca w hotelu na Sardynii.

Walka o leżaki. Hotele zakazują „rezerwowania miejsc”

Aby uniknąć podobnych sytuacji, część hoteli zakazuje zajmowania miejsc nad basenem. Wielu turystów ma jednak za nic obowiązujące zasady. Także w tym roku użytkowniczka Julie Marie Larsson zamieściła na swoim profilu na TikToku nagranie, na którym widać, jak wygląda wyścig o najlepsze miejsca przy basenie w jednym z hoteli na Majorce.

Na krótkim klipie zatytułowanym „Wojna o leżaki o 6 rano” można zobaczyć szaleńczy bieg turystów, którzy potykając się o własne nogi, w amoku rzucają ręczniki na leżakach przy basenie. Niektórzy są tak zdeterminowani, że stawiają obok torby, aby mieć pewność, że nikt nie zajmie zdobytego przez nich z trudem miejsca.

„Podczas gdy na polskich plażach parawianiarze od rana rezerwują najlepszą parcelę, w Grecji... spacerują z ręcznikami o 7 rano i zaklepują leżaki. No, ludzie! Nie uwierzyłabym, gdybym nie zobaczyła tego naprawdę” – relacjonowała niedawno w rozmowie z Onetem polska turystka, która wróciła z wakacji na Rodos.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...