37-latek od trzech lat żyje jak Hobbit. Wrzucił pierścień do Wezuwiusza
Włoski cukiernik pewnego dnia zdecydował, że skoro nie może udać się do miejsca, gdzie toczy się większość akcji powieści J.R.R. Tolkiena, to zbuduje własne Śródziemie. Nicolas Gentile w 2018 r. wydał niemal wszystkie oszczędności i kupił ziemię we włoskiej wsi Bucchianico, gdzie zbudował sobie małą norę hobbita. Mężczyzna chce stworzyć całą wioskę i w jak największym stopniu odtworzyć rzeczywistość znaną z serii filmów „Władca Pierścieni”.
37-latek razem ze swoją rodziną nawet ubiera się jak hobbici. Wszystkie swoje przygody dokumentuje w mediach społecznościowych. W rozmowie z portalem Insider Włoch powiedział, że zawsze kochał literaturę fantasy, filmy i gry wideo. – W pewnym momencie poczułem, że przeżywam przygody innych, a nie własne. Postanowiłem, że będę żył jak bohater filmów i książek, które tak bardzo kocham – powiedział Gentile.
Włochy. Nicolas Gentile: postanowiłem żyć jak bohater filmów i książek, które kocham
Mężczyzna postanowił m.in. poczuć się jak Frodo i zniszczyć pierścień. Przed wyruszeniem w podróż zebrał drużynę złożoną z ośmiu przyjaciół i fanów Władcy Pierścieni. Wszyscy przebrali się za elfa, krasnoluda, hobbita, czy czarnoksiężnika. Grupa pokonała ponad 200 km z Chieti do Neapolu. Przemierzyła góry i rzeki, aby na końcu wrzucić pierścień do krateru wulkanu Wezuwiusza.
37-latek przyznał, że jego zamiarem nie jest stworzenie miejsca turystycznego. Chce dzięki finansowaniu społecznościowemu zorganizować małą społeczność, której członkowie będą żyli z ziemi. – Chcę tylko poznać ludzi takich jak ja, którzy mają taką samą magię w oczach i miłość do prostych rzeczy w życiu, którzy od czasu do czasu cieszą się kolacją z przyjaciółmi i przygodą w lesie – podsumował Gentile.