Pleń w Beskidach. Nagranie zagadkowej pełzającej masy hitem internetu
Pleń to skupisko maleńkich larw, które pełznie przez leśną ściółkę w nieznanym kierunku. Zjawisko występuje przede wszystkim na terenach górzystych. W środę 20 lipca na to niezwykle rzadkie zjawisko w Beskidzie Żywieckim trafił przewodnik beskidzki Tomasz Habdas. Wybierając się zatem na piesze wędrówki w polskie góry, warto rozglądać się za długą, poruszającą się masą „żyjątek”.
Pleń na beskidzkim szlaku
Tomasz Habdas swoim znaleziskiem postanowił podzielić się z internautami. Na swoim profilu na Facebooku udostępnił zdjęcia długiej masy larw, które z daleka wyglądają się być płynącą strużką. „Oto pleń, który spotkałem w środę pod Wielką Rycerzową! Pleń to tysiące larw muchówki, które wędrują wspólnie, ale nie wiadomo gdzie... zjawisko bardzo rzadkie i sporadycznie występujące w polskich górach” – napisał przewodnik.
Czym jest pleń? Beskidzkie szlaki z dodatkową „atrakcją”
Masa składa się z ok. jednocentymetrowych robaczków (larw muchówki) poruszających się w stałym, ale niezbyt szybkim tempie. Prędkość plenia jest jednak trudna do ustalenia, ponieważ część źródeł mówi o jednym metrze na godzinę, a część – nawet kilku. Eksperci nie są również pewni, dokąd właściwie zmierza „sznur” larw. Naukowcy snują domysły, że przyczyną występowania zjawiska jest susza i brak pożywienia, a motywacją do zmiany położenia chęć polepszenia warunków bytowych.
Powstało wiele teorii na temat plenia. Larwy mają się m.in. łączyć się w jedno skupisko po to, aby ochronić się przed drapieżnikami. Kształt kłębowiska przypomina węża, ponieważ podobieństwo odstrasza ewentualnych łowców przed atakiem, a robaki wiedzą, że należy doczepić się do masy, ponieważ komunikują się za pomocą feromonów. Nie ma jednak badań, które potwierdzałyby podobne przypuszczenia. Tylko jedno jest pewne: pleń istnieje i aktualnie pełza przez polskie góry.
Czy pleń jest niebezpieczny? Eksperci uspokajają
Chociaż dawniej wierzono, że pleń przynosi nieszczęście, dzisiaj wiemy, że nie stanowi zagrożenia dla człowieka ani przyrody – to rzadko spotykane, ale niegroźne, naturalne zjawisko. Spotykając je na swojej drodze, nie należy jednak rozgarniać czy jakkolwiek ingerować w pełzającą masę. Owady, w tym muchówki, stanowią część ekosystemu. Warto również pamiętać o szacunku do zwierząt i istot, jakie napotyka się podczas leśnych wędrówek.
Ceny na wakacjach cię zaskoczyły? Lot był opóźniony albo go odwołano? Wakacyjny kraj pozytywnie cię zaskoczył albo rozczarował?
Podziel się swoją historią i napisz do nas na podroze@wprost.pl