Inwigilacja na każdym kroku. Program sprawdzi gdzie i kiedy zrobiłeś selfie
Prywatność w dobie mediów społecznościowych staje się czymś bardzo rzadkim. Miliony osób na całym świecie dzielą się w sieci zdjęciami ze swojego życia. Niewielu z nich ma jednak świadomość, że te materiały mogą zostać wykorzystane przeciwko nim. Skutecznie udowodnił to „cyfrowy artysta”, który napisał program, dzięki któremu można sprawdzić na kamerach monitoringu, w jaki sposób zostało zrobione konkretne zdjęcie.
Inwigilacja dzięki programowi i ulicznym kamerom
Dries Depoorter, który określa siebie mianem „cyfrowego artysty”, stworzył niedawno prosty program, który pozwala ustalić, gdzie i w jakich okolicznościach zostało zrobione zdjęcie udostępnione w mediach społecznościowych. W tym celu wykorzystuje dostępne publicznie nagrania z miejskich kamer. Jak opisuje artysta „«The Follower» to oprogramowanie wyszukujące, jak zostało zrobione zdjęcie na Instagramie z pomocą AI i otwartych kamer”.
Do opisu, belgijski artysta dołączył również krótkie nagranie, które pokazuje, w jaki sposób program sprawdza, w jakich okolicznościach powstała fotografia.
Na razie program działa tylko w trzech lokalizacjach
Jak dokładnie działa program? To również zostało wyjaśnione przez artystę. W oddzielnym materiale przyznał on, że spędził tygodnie, zapisując nagrania z publicznie dostępnych kamer w trzech popularnych lokalizacjach: Temple bar w Dublinie (Irlandia), Times Square w Nowym Jorku (USA) oraz wejście na stadion Wrigley Field w Chicago (USA). Następnie przejrzał zdjęcia z Instagrama, które miały oznaczoną lokalizację. W kolejnym kroku algorytm wykorzystał zdjęcia, aby na nagraniach odnaleźć moment ich zrobienia.
Jak dodał, program namierzył niektórych influencerów, którzy posiadają ponad 100 tys. obserwujących na Instagramie. Dowody skuteczności zostały przedstawione na nagraniu.