Wystarczyło jedno zdjęcie grzyba. Internauci oszaleli
Grzybobranie w ostatnim czasie nie jest łatwą sztuką. Na zewnątrz jest co prawda wilgotno, ale niestety zimno, co nie pomaga grzybom w rozwoju. Nie oznacza to jednak, że przechadzając się leśnymi ścieżkami, nie można natknąć się na niezwykłych rozmiarów okazy. Jeden z nich znaleziono niedawno w Nadleśnictwie Baligród.
Ogromny grzyb zagadką dla internautów
Nadleśnictwo w piątek po południu opublikowało zdjęcia wielkiego grzyba, który wyrósł na drzewie. Zwyczajowo w takiej sytuacji leśnicy informują również użytkowników o tym, co znajduje się na fotografii, a także zdradzają ciekawostki na temat okazu.
Tym razem było jednak inaczej. Zamiast wyjaśnić, co to za grzyb Nadleśnictwo Baligród zrobiło ze zdjęć zagadkę, która skutecznie pobudziła internautów. W niecałą godzinę reakcję pod zdjęciem zostawiło blisko 300 użytkowników. Dodatkowo post doczekał się czterech udostępnień i aż 24 komentarzy.
Internauci błyskawicznie znaleźli odpowiedź na zagadkę leśników. Jak się okazuje, na opublikowanych zdjęciach jest soplówka jodłowa. Owocnik tego grzyba ma nieregularny kulisty lub bryłowaty kształt, a jego długość może wynosić nawet kilkadziesiąt centymetrów. Początkowo ma kolor biały, jednak z czasem przechodzi w kremowy i ochrowy.
Okazy tego gatunku można spotkać w lasach iglastych i mieszanych. Jak wskazuje jego nazwa, grzyb ten rośnie na jodle pospolitej. Można go znaleźć najczęściej od sierpnia do października. Jak słusznie zauważyli internauci, grzyb ten jest w Polsce pod ochroną, przez co nie można go zbierać. Soplówka jodłowa została wpisana na Czerwoną listę roślin i grzybów w Polsce. Jej zbieranie nielegalne jest również na terenie Niemiec, Anglii, Finlandii i Szwajcarii.
Miłośnicy grzybobrania nie tracą jednak wiele. Miąższ soplówki jodłowej brzydko pachnie, a dodatkowo nie należy do najsmaczniejszych. Ma on jednak cenne zastosowanie w medycynie.