Co szkielet z twarzą Putina robi w łódzkim Orientarium? Internauci oburzeni akcją

Dodano:
Tłum turystów w łódzkim orientarium Źródło: WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Łódzkie Orientarium przy okazji święta Halloween chciało nawiązać do obecnej sytuacji na świecie, a w szczególności do wojny w Ukrainie. Internauci nie docenili wysiłków placówki i skrytykowali akcję w mediach społecznościowych.

Łódzkie zoo postanowiło w zaskakujący sposób świętować Halloween. Na profilach placówki w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia oraz nagrania, na których widać zatopiony szkielet z twarzą . Po kilkunastu minutach post zniknął z Facebooka, ponieważ został zablokowany przez administrację portalu. Nadal można go jednak oglądać na Instagramie oraz TikToku.

Co robi twarz Putina w łódzkim Orientarium?

Jak się okazuje akcja, którą pokazano w social mediach łódzkiego zoo, faktycznie miała miejsce. Wiceprezes zarządu łódzkiego zoo w informacji przesłanej do redakcji Wprost.pl wyjaśnił, że z okazji Halloween w łódzkim Orientarium, największym w Polsce zbiorniku oceanicznym, gdzie mieszkają m.in. rekiny i płaszczki, został zatopiony szkielet. Pracownicy placówki chcąc nawiązać do obecnej sytuacji geopolitycznej, umieścili na czaszce szkieletu zdjęcie prezydenta Rosji.

Krzysztof Babij zapewnił, że „instalacja, która ma charakter tymczasowy, budzi duże zainteresowanie turystów odwiedzających placówkę i jest chętnie fotografowana”. W nieco innym tonie wypowiedzieli się internauci. Pod wpisem łódzkiego zoo na Instagramie nie zabrakło słów krytyki od oburzonych internautów. „Cokolwiek myślimy i czujemy to to jest po prostu bardzo słabe”; „jesteście miejscem publicznym gdzie dajecie przykład dorosłym, dzieciom a wstawiając takie posty jak te, pokazujecie słaby poziom” - pisali komentatorzy.

Źródło: RMF FM
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...