Przerażająca pamiątka z Chorwacji. Polacy odkryli ją w bagażu
Chorwacja to od lat jeden z najpopularniejszych kierunków urlopowych wybieranych przez Polaków. Bliskość położenia, gwarantowana ciepła pogoda i przyjaźni mieszkańcy od lat kuszą tysiące turystów. Do Chorwacji latają popularne biura podróży i tanie linie lotnicze. Wiele osób wybiera się też w podróż na własną rękę, autem.
Co można przywieźć z Chorwacji? Jednym z symboli tego kraju są produkty z lawendą, w tym mydła i kosmetyki. Wiele osób kupuje też sery, miód czy oliwę z oliwek. Wielbiciele alkoholi chętnie sięgają po likier z wiśni – Maraschino Liqueur czy rakiję. Mało kto spodziewałby się jednak takiej „pamiątki z wakacji”, jaką przywiozła pewna rodzina z Warszawy.
Skorpion w walizce
O incydencie poinformowała stołeczna Straż Miejska. Jak się okazało, obecność intruza, który przyjechał z rodziną z wakacji w Chorwacji, ujawnił pies domowy. Po powrocie ze spaceru czworonóg zaczął wykazywać duże zainteresowanie czymś, co znalazł na podłodze. Okazało się, że to... czarny skorpion.
Zwierzę najprawdopodobniej przyjechało w bagażu z Chorwacji i po paru tygodniach postanowiło wyjść na światło dzienne. Jego przypadkowi „właściciele” nie byli z takiego obrotu spraw szczególnie zadowoleni. Zaalarmowali strażników miejskich z Ekopatrolu. Ci zabrali stawonoga do Centrum CITES na terenie warszawskiego ZOO. Zwierzę trafiło pod opiekę specjalistów.
Choć napędziła im strachu, przygoda Polaków pozostaje niczym w porównaniu z tym, co przeszła turystka z Austrii. Jak donosił w lipcu Newsweek, mieszkanka Natternbach znalazła w swoim bagażu aż 18 żywych skorpionów! Prawdopodobnie była to matka i jej młode, które przyszły na świat po drodze.
Skorpiony w Chorwacji
W Chorwacji żyją niewielkie skorpiony z rodzaju Euscorpius. Zwierzęta dorastają do 4 centymetrów. Nie są tak jadowite jak ich afrykańscy krewni. Mogą jednak wywołać niepożądane reakcje, zwłaszcza u osób uczulonych.