Ryanair zatrudnia pracowników z tego kraju. O'Leary podał wyjątkowy powód
W poniedziałek Ryanair przedstawił wyniki finansowe za ostatnie trzy miesiące. Szczególnie udany był okres świąteczny. Zyski firmy rok do roku wzrosły aż o 57 proc. z 1,59 mld euro w okresie październik-grudzień 2021 roku do 2,15 mld euro w analogicznym okresie 2022 roku. Podczas specjalnej konferencji Michael O'Leary opowiedział również o zatrudnianiu ukraińskiego personelu.
Michael O'Leary o powrocie na Ukrainę. Ryanair jest gotowy
Prezes Ryanaira zajął bardzo stanowcze stanowisko w kwestii ewentualnego powrotu na Ukrainę po zakończeniu wojny. „Jesteśmy bardzo zaangażowani w powrót na Ukrainę, gdy tylko będzie to bezpieczne” – powiedział O'Leary podczas konferencji.
Dodał również, że Ryanair zatrudnia ukraiński personel po to, żeby być gotowym na powrót do stałych lotów tak szybko, jak tylko będzie to możliwe. „Zatrudniamy całkiem sporo ukraińskich pilotów i personelu pokładowego specjalnie po to, abyśmy mogli przywrócić bazy na Ukrainie, jeśli i kiedy będzie to bezpieczne” – przyznał O'Leary.
Ryanair przed wojną wiązał duże nadzieje z ukraińskim rynkiem
Warto dodać, że pod koniec stycznia 2022 roku prezes irlandzkiego przewoźnika zapowiadał, że jeżeli w Ukrainie nie wybuchnie wojna z Rosją, planuje zbazować tam nawet 15-20 samolotów w ciągu najbliższych trzech lat. „Mamy nadzieję, że sytuacja na Ukrainie zostanie rozwiązana na drodze dyplomatycznej. A jeśli tak, pozostaje to dla nas bardzo ekscytującą szansą na rozwój” – mówił wówczas O'Leary.
Szef Ryanaira podkreślał, że dla taniego przewoźnika jest to rynek o dużym potencjale. „Pozostajemy oddani Ukrainie. Tak długo, jak Ukraina patrzy na zachód, istnieją ogromne przepływy ludzi podróżujących do i z Ukrainy, pracujących w Europie Środkowej i Wschodniej” – wyjaśniał. Dodawał również, że kwestia rozwoju będzie uzależniona od warunków, jakie przedstawią tamtejsze lotniska.
Plany rozwoju stanęły jednak pod znakiem zapytania, a Ryanair, podobnie jak wszyscy pozostali przewoźnicy cywilni, wycofał się z ukraińskiego rynku po rozpoczęciu inwazji Rosji. Przestrzeń lotnicza nad Ukrainą pozostaje zamknięta dla ruchu cywilnego od lutego 2022 roku.