Tak będziemy podróżować w 2023. All inclusive to przeszłość
Pandemia koronawirusa na ponad dwa lata sparaliżowała branżę turystyczną i skutecznie zmusiła nas do pozostania w domach. Widać jednak wyraźnie, że turyści na całym świecie wracają do zwiedzania i to w nowy sposób. Po latach, kiedy najpopularniejszymi wyjazdami było wygodne all inclusive z biurem podróży, lub obleganie europejskich stolic, widać wyraźne zmiany w trendzie.
Już nie na all inclusive. Podróżni chcą poznawać i pomagać lokalnej gospodarce
Temu, jak wyglądają tegoroczne trendy podróżnicze postanowiła przyjrzeć się platforma Getaway, która na co dzień zajmuje się pomocą w planowaniu wyjazdów „szytych na miarę”. Jej prezes Grzegorz Mikielewicz przekazał, że w 2023 roku turyści będą podróżować przede wszystkim weekendowo, świadomie i z troską o środowisko.
Tradycyjne tygodniowe wyjazdy, to już przeszłość. Coraz częściej wybieramy wyjazdy weekendowe, a nawet jednodniowe, podczas których towarzyszy nam znaczne grono rodziny i przyjaciół. Decydowanie się na weekendowe wyjazdy pozwala nam zaoszczędzić na noclegach, możemy się szybko zregenerować, a dodatkowo mamy możliwość odwiedzenia większej liczby miejsc.
Dodatkowo turyści nie jeżdżą już „w ciemno”. Coraz ważniejszym elementem naszej podróży jest jej dokładne zaplanowanie. Myślimy już nie tylko kierunkiem i terminem, ale układamy cały harmonogram, spisując miejsca, które chcemy odwiedzić i aktywności, których będziemy próbować.
Podróżni zwracają uwagę na środowisko
Grzegorz Mikielewicz podkreślił, że zwłaszcza milenialsi i pokolenie Z zwracają uwagę na środowisko. Podczas planowania swoich wyjazdów coraz częściej rezygnują z samolotów na rzecz np. pociągów, które są znacznie mniej szkodliwe dla środowiska.
To jednak nie koniec, ponieważ młodzi turyści mają również inne wymagania co do kierunków wyjazdów. „Są skłonni podróżować nieutartymi ścieżkami, aby wspierać gospodarkę mniej zamożnych regionów, niż wybierać typowo turystyczne kierunki, jak np. europejskie stolice” – podkreślił Mikielewicz.
Dodatkowo coraz częściej potrzebne nam podczas podróży rzeczy kupujemy na miejscu, zamiast zabrać je ze sobą. Dzięki temu wspieramy lokalną gospodarkę. Na ten trend odpowiadają również hotele, które nierzadko posiadają na wyposażeniu np. sprzęt sportowy, który mógłby być kłopotliwy w transporcie.
„Cyfrowi nomadzi” rosną w siłę
Jak zauważa prezes Getaway gruntowną zmianę w 2023 roku przejdą również wyjazdy służbowe. Nie będą one zarezerwowane już wyłącznie dla wyższej kadry. Zamiast tego będą stanowiły sposób na integrację zespołów, które na co dzień pracują w trybie zdalnym.
Coraz popularniejszym sposobem na zwiedzanie świata ma być również tzw. workation, czyli wakacje połączone z pracą zdalną. W takim systemie można wykonywać swoje obowiązki, a po ich zakończeniu cieszyć się urokami miejsca, w którym aktualnie mieszkamy. Grupa takich podróżników często bywa nazywana „cyfrowymi nomadami”. Kolejne kraje chętnie dostosowują swoje przepisy prawne, aby przyciągnąć ich zainteresowanie. Na takie kroki zdecydowały się już m.in. Gruzja, Chorwacja, Islandia czy Niemcy.