Kiedyś tętniły życiem, dziś świecą pustkami. Oto opuszczone miejscowości w Polsce
Fani mrocznych lokalizacji niczym z horrorów, na pewno nie raz zastanawiali się, czy w Polsce można znaleźć opuszczone miasta. Pomimo tego, że większość naszego kraju prezentuje się naprawdę dobrze – możemy podziwiać nowoczesne wieżowce, góry, jeziora, autostrady, nietypowe osiedla, małe domki na wsiach oraz wiele więcej– to są też lokalizacje zupełnie pozbawione życia. Postanowiliśmy przyjrzeć im się bliżej.
Opuszczone miasta w Polsce. Trudno uwierzyć, że istnieją
W Polsce da się znaleźć co najmniej 10 opuszczonych miejsc. Widok jest dość smutny i przerażający, bowiem zamiast tętniących życiem osiedli i zielonych parków widać szare puste okna i brudne ulice. Uwagę przykuwa również niepokojąca cisza, z powodu której szybko można poczuć się jak na innej planecie.
Opuszczone miasta kojarzą się zwykle z konfliktami zbrojnymi, podczas których dochodzi do przymusowych ewakuacji, wymarłe miejsca widzimy dziś często m.in. w Ukrainie. Okazuje się, że przyczyny wyludnień mogą być różne i nie zawsze powiązane są z wojną. Niektórzy obywatele Polski musieli opuścić swoje miejscowości m.in. z powodu awarii elektrowni jądrowej w Czarnobylu, zmiany przebiegu granic Polski, braku chętnych na zakup terenów czy zatopień.
W tych miejscach w Polsce nikt nie mieszka
Do opuszczonych miejsc w Polsce zaliczymy Kłomno, Izerę, Pstrąże, Czerwony Strumień, Bromierzyk, Rapocin, Stary Hel, Ujków Stary, Stare Maniowy i Kielary. Każde z tych miejsc wygląda nieco inaczej i ma zupełnie inną historię.
Kielary znajdujące się w woj. warmińsko-mazurskim kilkukrotnie zmieniały właścicieli. Wyludnienie na tych terenach spowodowały wojny polsko-krzyżackie prowadzone w XV i XVI wieku. Dziś to miejsce jest częścią wsi Ruś i straszy osoby z okolic, choć w pobliżu można znaleźć urocze jezioro.
Jednym z ciekawszych miejsc jest Stary Hel. To zatopione miasto z województwa pomorskiego, kiedyś było ważnym ośrodkiem handlowym i mieściło się na Półwyspie Helskim. Dziś tamtejsze mury pozostają zasypane, a o jego istnieniu przez długi czas przypominały tylko ciała wyrzucane na brzeg przez fale.
Jeśli interesują was miejsca z opuszczonymi blokowiskami, musicie zwrócić uwagę na Pstrąże z woj. dolnośląskiego. Nazywane jest ono miastem widmo, a jego tereny włączono do obszarów poligonu. Wszelkie próby zaludnienia miejsca kończyły się niepowodzeniem. Krążą legendy, że kiedyś wojska radzieckie przetrzymywały tam broń atomową.
Tutaj chcieli mieszkać. Miasto wyludniono przymusowo
Niektóre z wymienionych miejsc zostały wyludnione w dość przykrych okolicznościach. Jedna z takich sytuacji spotkała mieszkańców Ujków Starych – tutaj wzmożone intensywności prac górniczych powodowały, że zamieszkiwanie miejsc było niebezpieczne, dziś na terenie wsi działa wysypisko śmieci. Przykra sytuacja spotkała też mieszkańców wsi Stare Maniowy na Małopolsce – teren został zalany, a lokalnym trudno było pogodzić się z tym faktem, traumatyczne były dla nich przymusowe wyprowadzki.
Ostatnią już ze wspomnianych przez nas będzie miejscowość Czerwony Strumień. Kiedyś tętniła życiem, jednak po latach musiała zostać opuszczona. Przyczyną takiego obrotu sprawy była zmiana przebiegu granic, bowiem granica Polski z ówczesną Czechosłowacją przechodziła przez sam środek Czerwonego Strumienia, co zmusiło władze do zorganizowania masowego wysiedlenia.