Kierowcy nad morzem tracą rozum. Parkują nawet na skrzyżowaniach
Adam Bączek, komendant Straży Miejskiej w Międzyzdrojach mówi w rozmowie z Wprost.pl, że to właśnie interwencje związane z wykroczeniami drogowymi są obecnie najczęstsze. – Mimo naszych ograniczonych możliwości to nawet setka takich interwencji dziennie – mówi.
Parkują na skrzyżowaniach i na pasach
Miejscowości takie, jak Międzyzdroje mają specyficzną infrastrukturę drogową w części nadmorskiej. To wąskie, często jednokierunkowe uliczki i mocno ograniczona ilość miejsc parkingowych. Znalezienie wolnego miejsca w upalny dzień blisko plaży graniczy z cudem. Jak się okazuje, to wcale nie zraża kierowców. – Parkują dosłownie wszędzie. Mieliśmy nawet takich delikwentów, którzy zostawiali auta na skrzyżowaniu, albo na przejściu dla pieszych. Kierowcy notorycznie też parkują w lesie, chcąc wjechać niemal na samą plażę – mówi Adam Bączek. Wykroczenie zwykle kończy się mandatem, ale jak podkreśla komendant w przypadku naruszeń, które zagrażają bezpieczeństwu (czyli wspomniane parkowanie na skrzyżowaniu) albo uniemożliwiają dojazd służb, luksus zostawienia auta blisko plaży kończy się odholowaniem pojazdu.
Puste parkingi, nawet ten bezpłatny
Nie lepiej jest w sąsiednim Świnoujściu, mimo że miasto przygotowało się na otwarcie tunelu pod Świną, organizując dodatkowe parkingi i zwiększając częstotliwość kursowania miejskich linii autobusowych, które dowożą turystów pod miejscowe plaże. Tyle że parkingi znajdujące się poza dzielnicą nadmorską świecą pustkami, było tak nawet w ostatni, rekordowo upalny weekend. Kierowcy stawali nawet na ścieżce rowerowej przy promenadzie, czy na drogach dojazdowych do plaży. Problem poruszyli na ostatniej sesji świnoujscy radni miejscy, którzy mówili wręcz o konieczności znalezienia sposobu na „przymuszenie” kierowców do korzystania z dostępnych parkingów. I o ile w Świnoujściu obowiązuje strefa płatnego parkowania, to przy dworcu PKP jest darmowy parking P+R, a skorzystanie z niego uprawnia do darmowych przejazdów komunikacją miejską dla 5 osób. Mimo to, w weekend parking był praktycznie pusty, za to strażnicy miejscy i policjanci mieli pełne ręce roboty.
Za parkowanie w niewłaściwym miejscu można zapłacić mandat od 100 do nawet 500 zł, jeśli wiąże się to z dodatkowym zagrożeniem dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu.