Pożary dotarły do Chorwacji. Rozprzestrzeniają się w najbardziej turystycznym miejscu
Sytuacja na południu Europy robi się coraz bardziej napięta. Od pewnego czasu Grecja zmaga się z ogromnymi pożarami, które trawią głównie wyspy Rodos, Korfu oraz Eubeę. Wysoki stopień zagrożenia pożarami obowiązuje również na Krecie. Mamy obecnie szczyt sezonu wakacyjnego i w każdym z tych miejsc przebywa wielu turystów, którzy są ewakuowani. Biura podróży podejmują też decyzje o anulowaniu lotów do Grecji i podstawiają dodatkowe samoloty, którymi klienci mogą przemieścić się w bezpieczne miejsca.
Niestety pożary rejestrowane są także w innych krajach. We wtorek ogień zauważono w pobliżu znanego kurortu Antalya w Turcji. Obecnie z pożarem walczą też strażacy w Chorwacji. Pojawił się on blisko samego Dubrownika, który tłumnie odwiedzają turyści.
Pożary rozprzestrzeniają się też w Chorwacji
Pożary dotarły do Chorwacji i rozprzestrzeniają się w pobliżu popularnego turystycznego miejsca, Dubrownika. Strażacy walczą z ogniem, który pojawił się na południe od perły Adriatyku we wtorek 25 lipca wieczorem.
„Silny południowy wiatr wiejący w kantonie Dubrownik-Neretva podsycił rozległy pożar na otwartej przestrzeni w rejonie Dubrovnik Plat” – poinformowała na swojej stronie internetowej Chorwacka Wspólnota Strażaków (HVZ).
Obszar dotknięty pożarem znajduje się zaledwie kilkanaście kilometrów od średniowiecznego miasta Dubrownik, które jest najpopularniejszym miejscem turystycznym w Chorwacji.
Wiatr podsyca pożary w Chorwacji
Chorwacja Wspólnota Strażaków poinformowała, że ok. 130 funkcjonariuszy walczyło z pożarami. Do akcji miały wkroczyć też dwa samoloty Canadair, ale zmuszone były do powrotu przez bardzo silny wiatr.
„W tej chwili budynki nie są zagrożone” – poinformowano. Lokalny dubrownicki portal Du List podał, że pożary doprowadziły do detonacji min lądowych pozostałych w regionie po wojnie w latach 90. na pobliskim wzgórzu Petraca. Informacji tych jednak nie potwierdzili strażacy.
Kolejny pożar miał miejsce we wtorek w powiecie splicko-dalmatyńskim – z ogniem walczyło tu 65 strażaków przy wsparciu trzech samolotów.
Fala upałów w Europie
Pożar jest skutkiem rekordowych upałów, jakie nawiedziły Europę w czerwcu i lipcu tego roku. Czerwiec był najgorętszym miesiącem w 174-letniej historii monitorowania temperatury. Lipiec wydaje się być na dobrej drodze do pobicia tego rekordu.
Najgorzej sytuacja przedstawia się w Grecji, Turcji, we Włoszech, ale też w Algierii. Z Rodos i Korfu ewakuowano tysiące osób. Na Krecie obowiązuje z kolei ekstremalnie wysokie ryzyko wystąpienia pożarów.