Polka zgubiła portfel w samolocie. Przedmiot odzyskała, ale czekała ją przykra niespodzianka
Na facebookowej grupie „Podróżniczki” jedna z internautek podzieliła się przeżyciami, jakich doświadczyła podczas powrotu z Chin do Europy. Z jej relacji wynika, że w czasie przesiadki na lotnisku zorientowała się, że nie ma przy sobie portfela. Kobieta podejrzewała, że musiała go zostawić na pokładzie samolotu linii lotniczej Air China, którym podróżowała.
Pasażerka zgubiła portfel w samolocie
Pasażerka skontaktowała się z obsługą na lotnisku. Rozpoczęły się poszukiwania, a po kilkunastu minutach otrzymała informację, że zguba się znalazła. Aby odebrać portfel, kobieta musiała przedostać się do strefy lotów międzykontynentalnych, co wiązało się z konicznością przejścia szeregu dodatkowych kontroli.
Kobieta w końcu odebrała swój portfel, ale okazało się, że to nie koniec problemów. W środku nie było gotówki. Kobieta zgłosiła to pracownikowi linii. „Ten z głupim, bezczelnym uśmieszkiem zasugerował, że być może wszystko wydałam. Niestety nie miałam czasu zrobić dymów na lotnisku, musiałam biec na kolejny samolot (...). Dostałam ogromną nauczkę na przyszłość” – napisała pasażerka na Facebooku.
Kobieta twierdzi, że została okradziona przez pracowników linii lotniczej, bo tylko przez ich ręce przeszedł portfel.
Rzeczy zgubione na lotnisku. Co zrobić w takiej sytuacji?
W sytuacji, gdy pasażer zorientuje się, że zgubił jakąś rzecz już na terenie lotniska, może udać się do działającego tam Biura Rzeczy Znalezionych (Lost and Found) i sprawdzić, czy przypadkiem zguba do niego nie trafiła. Przekazywane są tam jednak tylko rzeczy znalezione na terenie terminala pasażerskiego.
Jeśli po przylocie okaże się, że komuś zaginął bagaż, należy kierować się do jednego z funkcjonujących na terenie lotniska biur, zajmujących się konkretnie tym problemem.