Łosie zablokowały ruchliwą ulicę. Nadleśnictwo apeluje o ostrożność
Są takie ulice, przy których spotkanie łosia nie jest niczym dziwnym. Kierowcy, którzy nie jeżdżą spokojnie lub nie zwracają uwagi na ostrzeżenia, narażeni są na szczególne niebezpieczeństwo. Choć zwierzęta są piękne, to trzeba na nie uważać. Ostatnio na nietypowe spotkanie mógł liczyć pan Mateusz z miejscowości Ługi. Wszystkim pochwalił się w sieci.
Spotkał duże łosie na środku drogi. Nagranie robi wrażenie
Łosie robią wrażenie nie od dziś. To jedne z największych ssaków, które licznie występują w polskich lasach. Niestety coraz częściej wychodzą też to miast. Ostatnio jednego można było zauważyć m.in. na przystanku autobusowym w Warszawie, innym razem na drodze w Puławach, gdzie doszło przez to do groźnego wypadku. Sporo szczęścia miał pan Mateusz, który dostrzegł łosie w porę, jadąc przez Ługi znajdujące się nieopodal Powidza.
Mężczyzna jechał samochodem, gdy nagle zauważył przed sobą dwa ogromne ssaki. Te swobodnie spacerowały po pasach jezdni. Ani śniło im się zejść na pobocze, zachowywały się jak gwiazdy jezdni. Łosie zaciekawione samochodami zatrzymały się i nie wykonywały gwałtownych ruchów. To typowe dla nich działanie, na które powinniśmy reagować ze spokojem. Wszystko widać na filmie zarejestrowanym przed świadka. Choć wygląda to zabawnie, to nadleśnictwo zwróciło uwagę, że trzeba być ostrożnym.
Łosie na jezdni? Nadleśnictwo ostrzega
Film nagrany przez pana Mateusza został pokazany m.in. na facebookowej stronie Lasów Państwowych Nadleśnictwa Gniezno. „Łoś jest zwierzęciem ciekawskim, często można go spotkać przy ruchliwych drogach. Powinniśmy wtedy zachować ostrożność i zwolnić, bo może on zachować się nieprzewidywalnie” – pisali pod postem leśnicy. Podkreślali, że kierowcy muszą teraz szczególnie uważać, bowiem zwierzęta często spacerują po drogach.
„Kierowca zaskoczony takim zachowaniem nie zawsze ma czas na wyhamowanie. Skutki kolizji z łosiem są zazwyczaj tragiczne dla obu stron. Zwierzę ginie lub silnie ranione ucieka do lasu i umiera po kilku dniach. Samochód po takim zdarzeniu częstokroć jest doszczętnie rozbity, a pasażerowie doznają poważnych obrażeń” – ostrzegali przedstawiciele Nadleśnictwa.
Oznacza to, że za każdym razem, gdy widzimy znaki ostrzegające przed łosiami, nie powinniśmy ich ignorować. Zwolnić należy przy drogach znajdujących się blisko lasu. Warto pamiętać, że łoś może wyskoczyć na jezdnię w niespodziewanym momencie, a jego gabaryt jest naprawdę ogromny.