„Psowilk” grasuje po polskim mieście. Mieszkańcy są zaniepokojeni

„Gdyby coś się działo, prosimy o informację” – piszą na jednej z facebookowych grup osoby z gminy Łabiszyn. Informują o hybrydzie wilka, która pojawiła się Łabiszynie. Niestety zwierzę może być bardzo niebezpieczne. Osoba, która pomyli je ze zwyczajnym psem i spróbuje się do niego zbliżyć, będzie narażona na poważne konsekwencje. Tego typu krzyżówki w przyrodzie są naturalne, jednak wzbudzają wiele emocji.

„Psowilk” w Łabiszynie. Osobnik wzbudza niepokój

Łabiszyn to niewielkie miasto położone w województwie kujawsko-pomorskim. Po tym, jak na terenie tamtejszego Nadleśnictwa Szubin zauważono zwierzę będące mieszanką wilka z psem, w mediach zaczęto rozsyłać komunikaty ostrzegawcze. Tego typu mix nazywany jest wilczakiem i powszechnie uznawany jest za dość groźny. Takie osobniki miewają wysoką potrzebę dominacji i pasję do polowań. Jeśli chodzi o ich wygląd, to bardzo przypominają klasycznego wilka, jednak często są mniejsze i mogą mieć inne uszy czy ogon.

Pierwszy raz na terenie Łabiszyna tzw. psowilk zauważony został 8 grudnia w okolicy tamtejszego stadionu przy ul. Żnińskiej. Od tego dnia mieszkańcy wciąż żyją w niepokoju, a wyjście do lasu stało się ryzykowne. Władze gminy proszą o kontakt wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje o tym, gdzie obecnie przebywa zwierzę.

Władze apelują o ostrożność. „Psowilk” może zaatakować

„Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności, a w przypadku spotkania osobnika o bezzwłoczne poinformowanie służb miejskich o jego lokalizacji” – apeluje gmina. O sprawie wiedzą m.in. członkowie Nadleśnictwa Szubin oraz Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Zdjęcie nietypowego dzikiego osobnika pojawiło się m.in. na Facebooku. Choć zwierzę wygląda na pogodne i uśmiechnięte, tak naprawdę może być nieprzewidywalne.

Na facebookowej stronie Gmina Łabiszyn podano m.in. dwa numery telefonów, pod które można dzwonić w przypadku zetknięcia się z „psowilkiem”. Decyzją Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska hybrydy miały być eliminowane we współpracy z Zarządem Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego w Bydgoszczy oraz Zakładem Ekologii, Instytutu Biologii Funkcjonalnej i Ekologii, Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.

„Taka eliminacja mieszańców ma uzasadnienie pod wieloma względami, ale najistotniejszy powód to ochrona puli genetycznej wilka” – wyjaśniało lokalnym mediom Nadleśnictwo Szubin. Jak podaje pomorska.pl: „W decyzji RDOŚ zostały określone konkretne osoby uprawnione do eliminacji hybryd. Nie jest więc tak, że każdy myśliwy, będzie mógł do nich strzelać. Każda wyeliminowana hybryda musi być od razu zgłoszona do RDOŚ, obfotografowana i muszą być pobrane próbki do badań genetycznych”.