W tym miejscu znajdziecie fioletowy piasek. To jedyna taka plaża na świecie

Dodano:
Fioletowa plaża w Kalifornii Źródło: Shutterstock
W jednym miejscu na świecie znajdziecie plażę z fioletowym piaskiem. Nie wiadomo, skąd wzięła się jego barwa, ale jedno jest pewne – trudno przejść obok niej obojętnie.

Większość turystów poszukuje na świecie drobnego bialutkiego piasku najlepiej leżącego w pobliżu ciepłej turkusowej wody. Są jednak na świecie plaże, które pełne są zupełnie innych cudów natury. Jakiś czas temu pisaliśmy, że na Islandii znajdziecie Diamentową Plażę, a teraz przychodzimy do was z taką, której piasek jest... fioletowy.

Fioletowa plaża – jedyna taka na świecie

Na świecie znajdziemy plaże z żółtym drobnym piaskiem, żwirowe, czarne, które są pochodzenia wulkanicznego, czy nawet czerwone – te dwie ostatnie mamy okazję podziwiać m.in. na greckiej wyspie Santorini. Jedno z miejsc na naszym globie może jednak pochwalić się... fioletowym piaskiem. To unikat na skalę światową, który znajdziemy w Kalifornii.

Trudno uwierzyć, że plażę Pfeiffer tworzą drobinki w odcinkach fioletu. Znajduje się ona na kalifornijskim wybrzeżu Big Sur. Cud natury przyciąga turystów z całego świata właśnie ze względu na tę nietypową kolorystykę. Co ciekawe, źródło tego fioletowego koloru wciąż pozostaje tajemnicą. Choć znajdziemy kilka teorii na temat tego, skąd się wzięła ta barwa.

Skąd się wziął fioletowy piasek?

Plaża Pfeiffer to obowiązkowy punkt programu dla osób odkrywających zapierające dech w piersiach wybrzeże Kalifornii. Słynie z fioletowej plaży, ale też oferuje możliwość odpoczynku w odosobnieniu w odróżnieniu od innych plaż regionu.

Aby dotrzeć do plaży, należy przejść wąską, krętą drogą prowadzącą do małego parkingu. Stąd tylko krótki spacer dzieli nas od jedynej w swoim rodzaju linii brzegowej. Choć może nie jest to miejsce, do którego można się łatwo dostać, wspaniałe widoki z nawiązką to rekompensują.

Plaża Pfeiffer to także naturalny plac zabaw dla odkrywców i poszukiwaczy przygód. Fale oceanu w tym rejonie są idealne dla surferów, którzy chcą je łapać. A fioletowy piasek – który może pochodzić z cząstek granatu manganu spłukiwanych ze wzgórz i klifów otaczających linię brzegową – jest doskonałą scenerią do robienia zdjęć.

Także tutaj znajduje się słynna skała „Dziurka od Klucza” z idealnie okrągłym otworem wyrzeźbionym przez stulecia erozji i wiatru. Jest to szczególnie popularny wśród fotografów i miłośników selfie spot podczas zachodów słońca – gdy się ono obniża, światło przenika przez otwór.

Jak dostać się na tę plażę? Blisko niej znajduje się lotnisko w San Francisco. Tutaj możemy wynająć auto i przejechać 200 km do Big Sur. Bardziej skomplikowaną opcją jest lot do San Francisco, a stąd do portu lotniczego Monterey, który leży z kolei ok. 60 km od plaży Pfeiffer.

Źródło: The Sun
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...