Śnieżny labirynt zachwyca od lat. Jest największy na świecie i znajdziesz go w Polsce
Zimą poszukujemy ciekawych atrakcji, które charakterystyczne są dla tej pory roku. Zwracamy uwagę m.in. na piękne ogrody świateł czy parki z iluminacjami. Jako że 15 stycznia zaczęły się ferie zimowe, teraz szczególnie dużo osób poszukuje inspiracji na krótkie wyjazdy. Jedną z ciekawych propozycji może być odwiedzenie największego labiryntu lodowego na świecie. Jest bliżej, niż myślicie.
Lodowy labirynt w Polsce. Znowu jest otwarty
Lodowy labirynt w Polsce uznany jest za największy na świecie. O jego otwarciu pisaliśmy już w 2016 roku, kiedy to po raz pierwszy turyści mogli zobaczyć go na własne oczy. Składa się z 60 tys. śnieżnych elementów i zajmuje powierzchnię 2,5 tys. metrów kwadratowych. Zanim obiekt powstał, wygrywał z nim ten z prowincji Manitoba w Kanadzie.
Obiekt jest częścią dużego parku rozrywki o nazwie Snowlandia. Labirynt śnieżny zachwyca zarówno dorosłych, jak i dzieci. Wszystko budowane jest ze sztucznego śniegu, a prace możliwe są tylko podczas ujemnych temperatur. Turyści mogą się gubić w zawiłych tunelach i szukać drogi do wyjścia. Atrakcję znajdziemy pod skocznią narciarską,,Wielka Krokiew”, w bezpośrednim sąsiedztwie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Zdjęcia labiryntu dostępne są zarówno na oficjalnej stronie internetowej Snowlandii, jak i w mediach społecznościowych. Widać na nich, że konstrukcja robi wrażenie w ciągu dnia, jak i po zmroku. Wszystko często otoczone jest kolorowymi światłami, które tworzą bajkowy klimat.
Korzystanie z atrakcji nie jest darmowe. Odwiedzający muszą zapłacić 35 zł – w przypadku dorosłych, zaś dzieci płacą po 30 zł. Istnieje też możliwość skorzystania wejść rodzinnych, których ceny zaczynają się od 90 zł.
Lodowy labirynt to nie wszystko. To też znajdziesz w Snowlandii
Park rozrywki Snowlandia skrywa w sobie wiele innych tajemnic. Atrakcjami są także górka saneczkowa, igloo z lodowymi rzeźbami czy Tatrzański Park Edukacyjny. Ponadto w tym roku po raz pierwszy uruchomiono Jaskinię Śpiących Rycerzy. Na miejscu posłuchamy opowieści o przyrodzie, anegdoty o Tatrach, zwiedzimy lodowe wnętrza, rzeźby i spotkamy prawdziwych rycerzy w stalowej zbroi.
Korzystanie z każdej atrakcji ma swoją cenę. W wielu przypadkach z im większej ilości obiektów będziemy chcieli skorzystać, tym cena będzie korzystniejsza. Jeśli mowa o górce saneczkowej, tam konieczna jest wcześniejsza rezerwacja. Byliście już na miejscu? Macie w planach je odwiedzić? Dla niewtajemniczonych zaznaczamy, że obiekt czynny w każdy dzień tygodnia od godziny 10 do 20.