Setki kulek na bałtyckich plażach. Są małe i zielone

Mieszkańcy północnych regionów Europy pod koniec ubiegłego roku walczyli z niebieskimi kulkami, które fale wyrzucały na brzeg. Tym razem w Danii zaobserwowano podobne zjawisko – kulki są jednak zielone i mają zupełnie inne pochodzenie, choć równie mocno intrygują mieszkańców. Pierwszy raz zauważono je na plaży w niedzielę 28 stycznia.

Zielone kulki na plaży w Nordfalster

Jak informują duńskie media, pierwsi spacerowicze natknęli się na morze kulek w niedzielę, 28 stycznia na plaży Orehoved w położonym w południowo-wschodniej części Danii Nordfalster. „Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego. Wszędzie pełno było zielonych kulek. To była nieco inna niedzielna wycieczka” – powiedział dla telewizji tv2 jeden z mężczyzn. Niektórzy turyści w pierwszej chwili myśleli, że kulki to tak naprawdę kamienie porośnięte mchem. Jednak naciskając je, można było łatwo wycisnąć z nich wodę.

Kulki zrobione z wodorostów

Tajemnicze kulki okazały się być wytworami natury, Zrobione z wodorostów, pachnące morzem piłeczki nie są groźne dla ludzi. Powstały z alg Chaetomorpha linum, które występują naturalnie w Europie i Ameryce Północnej. Ta roślina wyrasta z morskiego dna, jednak dzięki działaniu fal i podmuchów wiatru może zostać zwinięta w kule, które następnie wynoszone są na brzeg, tworząc na plaży prawdziwe pole wodorostów. Zdaniem duńskiego biologa, Finna Andersena, ich pojawienie się w takiej formie związane jest z dużą zawartością azotu w wodzie. Ten najczęściej trafia do akwenów za sprawą resztek nawozów, które wypłukiwane są z okolicznych pól uprawnych. Przyrost alg zwiększa prawdopodobieństwo powstania algowych kul – zjawiska, które na plażach w Danii miało już miejsce w przeszłości. „Byłam 2 lata temu w Sonderho i plaże też były nimi wypełnione. Zabrałam pełną torbę do domu i użyłam ich jako dekoracje w moich słoikach” – napisała jedna z internautek.