Otwarto najwyższy w Europie most tybetański. Spacer zajmuje nawet pół godziny
Podczas gdy warszawiacy wciąż żyją otwartą 28 marca przez Rafała Trzaskowskiego kładką pieszo-rowerową z Pragi na Powiśle, w tym samym czasie we Włoszech otwarto najwyższy most tybetański w Europie. Powodująca szybsze bicie serca konstrukcja znajduje się w regionie Umbria, położonym w centralnej części Italii. Kładka o długości 512 metrów łączy średniowieczną wioskę Sellano z miejscowością Montesanto.
Wisząca kładka dla pieszych we Włoszech
Mosty tybetańskie to wyjątkowa atrakcja na wysokości, która, choć nie niesie za sobą ryzyka, z pewnością zadowoli poszukujących adrenaliny turystów. Tuż przed świętami wielkanocnymi we włoskiej Umbrii otwarto najwyżej położoną tego typu konstrukcję w Europie. Kładka dla pieszych zawieszona jest 175 metrów nad przepaścią i ma ponad 500 metrów długości. Do przejścia całej trasy, od średniowiecznej wioski Sellano do zamku w Montesanto, turyści potrzebują co najmniej trzydziestu minut. Wokoło rozpościerają się krajobrazy górskiego regionu Valneriny. Goście atrakcji powinni jednak pozostać w skupieniu, trzymając się barierek. Dodatkowo ich bezpieczeństwo zapewnią specjalne uprzęże.
Władze chcą pobudzić turystykę w regionie
Zbudowany we Włoszech most jest nie tylko najwyższym w swoim rodzaju, ale także drugim najdłuższym na świecie, po mierzącym 721 metrów Sky Bridge w Czechach. Burmistrz Sellano tłumaczy, że budowa kładki była pomysłem mającym na celu pobudzenie turystyki w regionie Umbrii, która w 2016 roku została nawiedzona przez trzęsienia ziemi. Budowanie atrakcji w mniej popularnych regionach kraju ma także odciążyć miasta zmagające się z nadmierną turystyką. Bilety na wiszącą kładkę już wyprzedały się na miesiąc do przodu. Koszt przejścia mostu wynosi 25 euro w jedną stronę lub 35 euro w dwie strony. Śmiałkowie muszą mierzyć co najmniej 120 centymetrów wzrostu.