Pokazał, jak przechytrzył znaną linię lotniczą. Metoda wzbudza kontrowersje
O tego typu patentach głośno było już wiele razy. Do dziś wzbudzają kontrowersje, ale nadal są regularnie stosowane podczas podróży. Obserwując media społecznościowe, można mieć wrażenie, że to częściej kobiety decydują się na ubieranie się na tzw. cebulkę. Chcą w ten sposób wejść do samolotu bezpłatnie z rzeczami, które nie zmieściły się do torby podręcznej. Okazuje się, że również mężczyźni kombinują w ten sposób. Udowodnił to tiktoker prowadzący profil @mattymendy. Sposób wywołuje mieszane uczucia.
Tiktoker ma patent na linie lotnicze. To robi z dodatkowym bagażem
Jak wiadomo, w liniach lotniczych w cenie biletu możemy wziąć przeważnie niewielką liczbę rzeczy w małym plecaku podręcznym. Za dodatkowe bagaże trzeba zapłacić. Podróżnicy od lat omijają jednak te zasady i tworzą patenty na to, by zabrać na pokład więcej rzeczy bez dopłat. Ostatnio znany trik przetestował mężczyzna znany jako Mattiegascar. To zaskakujące, ile warstw na sobie udźwignął.
Z filmiku podróżnika wynika, że ten założył około 6 par spodni – w tym jeansów, oraz kilkanaście t-shirtów i koszulę. Co najciekawsze, tylne kieszenie spodni nie zostały zmarnowane, bo w nich zmieściły się jeszcze trampki, na których podróżny siedział. Aż trudno uwierzyć, że tego typu sposób ubioru był możliwy, ale okazuje się, że podstawą jest zakładanie odzieży w odpowiedniej kolejności – od najcieńszych do najgrubszych. W ten sposób udało się wejść na pokład brytyjskiej linii EasyJet.
Trik tiktokera wzbudza kontrowersje. Internauci reagują
Wideo tiktokera z profilu @mattymendy zostało obejrzane kilkadziesiąt tysięcy razy. Z komentarzy publikowanych pod postem można wywnioskować, że są zarówno tacy, którzy popierają pomysł mężczyzny, jak i ci odradzający takie praktyki. Nie obyło się bez przytoczenia historii, w której ktoś dzielił się, że próbując tego samego, niemal nie zemdlał. Trzeba mieć na uwadze, że taka ilość warstw odzieży powoduje, że jest nam bardzo gorąco. Ostatecznie może być to nie tylko niewygodne, ale też mało bezpieczne. „Pójście w tym do łazienki byłoby szaleństwem” – komentował ubiór mężczyzny jeden z internautów. „Butów się nie spodziewałam” – dodawał ktoś inny.
Warto też dodać, że korzystając z metody tiktokera, w pewnym sensie oszukujemy linię lotniczą. W skrajnych przypadkach możemy narazić się na to, że ktoś odkryje nasze nietypowo rozmieszczone nadbagaże i odmówi nam wejścia na pokład. Niestety na świecie wiele razy dochodziło już do podobnych przypadków. Podróżni próbują przechytrzyć linie lotnicze na różne sposoby. Jedna z Amerykanek włożyła niegdyś swoje ubrania do poszewki poduszki i trzymała ją podczas lotu za głową. Tego typu patenty, choć kontrowersyjne, ciągle się sprawdzają. Co wy o nich sądzicie?