Lusterka w schowkach na bagaże. W tych samolotach mają nietypowy patent na sprawne podróże
Podczas podróży samolotem dla turystów często ważne są różnego rodzaju udogodnienia. Liczą się m.in. te ułatwiające odprawę czy proces wchodzenia do maszyn. Choć z tego typu „bonusami” zwykle trudniej jest u tanich przewoźników, to okazuje się, że nawet tacy potrafią zaskoczyć. Linia JinAir przygotowała specjalne lusterka i liczy na usprawniony przepływ pasażerów. Na czym ma to polegać?
Lusterka w schowkach na bagaże. Ułatwią życie podróżnym
Południowokoreańskie linie lotnicze JinAir zamontowały lusterka w schowkach na bagaże. Chodzi o te znajdujące się nad głowami podróżnych. Nowa gadżety to tzw. KomyMirror, dzięki którym nie trzeba uporczywie sprawdzać, czy na końcu skrytki nie pozostały jakieś rzeczy. Takie praktyki zdarzały się dość często i stanowiły problem nie tylko dla pasażerów, ale też dla załogi.
Innowacyjne rozwiązanie ma usprawnić przepływ pasażerów i zapewnić oszczędności w kontekście sprzątania kabiny. Teraz na pokładzie JinAir nikt nie musi nadwyrężać swoich rąk czy wchodzić na siedzenia i podłokietniki, aby sprawdzić, czy w schowkach nad głową nie pozostały zapomniane bagaże.
Podróże z tanią linią będą wygodniejsze
Tania linia JinAir dumna jest z zamontowania luster i podkreśla wiele zalet tego rozwiązania. KomyMirror można spotkać już z większości maszyn firmy – 18 Boeingach 737 i czterech Boeingach 777. Zauważono, że teraz podczas sprawdzania, czy w schowku nie pozostały jakieś rzeczy, podróżni nie będą ryzykować upadku czy doznania obrażeń. Z drugiej nie będą też uszkadzać czy brudzić foteli. Wystarczy spojrzeć na lustro, by zobaczyć, czy przestrzeń na końcu skrytki jest pusta.
Nowe KomyMirror mają pozwolić obniżyć koszty utrzymania i sprzątania kabiny, ale to nie wszystko. Dzięki lustrom personel pokładowy może skuteczniej kontrolować i wykrywać ewentualne podejrzane obiekty w samolocie, zwłaszcza podczas przygotowania się do lotu.
Wcześniej tego typu uzgodnienie wprowadziły już u siebie linie Philippine Airlines, KoreanAir czy luksemburskie Luxair. Co sądzicie o tych gadżetach? Chcielibyście je mieć w samolotach Wizz Air czy Ryanair?