Skandaliczna atrakcja we Włoszech. Turyści mogą wziąć ślub bez ubrań

Brak odzieży nie będzie już żadną przeszkodą podczas sakramentalnego „tak”. Od teraz turyści będą mogli legalnie połączyć się węzłem małżeńskim na wieki wieków dokładnie tak, jak stworzyła ich natura. Na nietypowy pomysł przyciągnięcia specyficznej grupy odwiedzających wpadł Luigi Tedeschi, burmistrz San Vero Milis na Sardynii. To tu, na plaży naturystów Is Benas, będzie można skorzystać z kontrowersyjnej atrakcji, jaką są „nagie śluby”.

Ślub za granicą

Wielu turystów marzy o ślubie w wyjątkowym miejscu. Oferty biur podróży coraz częściej skrojone są z myślą o młodych parach, które chcą zorganizować swoje przyjęcia podczas egzotycznych wakacji. Nie zapomniano także o szczególnej niszy, jaką są naturyści. Od teraz także oni będą mogli pobrać się na malowniczej plaży bez potrzeby przywdziewania odzieży. Burmistrz miejscowości San Vero Milis na Sardynii we Włoszech zaskoczył opinię publiczną, wydając zezwolenie na tak zwane „nagie śluby”. Młode małżeństwa nudystów będą mogły legalnie powiedzieć sobie sakramentalne „tak” na plaży Is Benas.

Nagie śluby

Na terenie Włoch znajduje się ponad 30 plaż, na których można uprawiać naturyzm. Teraz fani tego rodzaju wypoczynku będą mogli pobrać się bez ubrań na Is Benas w San Vero Milis. „Sardynia to prawdziwy raj dla tych, którzy kochają życie w bliskim kontakcie z naturą” – mówi burmistrz Luigi Tedeschi, który jest chwalony za swoją odważną decyzję przez środowiska działające na rzecz promocji ruchu we Włoszech. Nowe regulacje mają podkreślić wolnościowy charakter wyspy oraz przyciągnąć kolejnych odwiedzających. Podkreślany jest także niezwykle kameralny charakter takich ceremonii. „Naturyzm nie jest ekshibicjonizmem. Jeśli bierzesz ślub nago, to nie publikujesz zdjęć w mediach społecznościowych. Fotografie pozostają w gronie rodziny i przyjaciół” – mówi Maurizio Biancotti, szef biura prasowego Anity, stowarzyszenia promującego kulturę naturystów we Włoszech.