Tragedia w luksusowym kurorcie. Plażę pokryła niebezpieczna substancja
Trwa walka z katastrofą ekologiczną, do której doszło w Singapurze po piątkowej kolizji statków w porcie. W wyniku wycieku ropy zanieczyszczone zostały plaże w popularnym i ekskluzywnym kurorcie na wyspie Sentosa, a także pobliski rezerwat morski. Władze Morskie i Portowe Singapuru zamknęły dotknięty obszar i rozpoczęły działania porządkowe, które mają zminimalizować powstałe szkody dla środowiska.
Wyciek ropy na popularnej plaży
Od piątku nie ustają prace porządkowe na plażach wyspy Sentosa, luksusowego kurortu w południowej części Singapuru, który został zanieczyszczony wyciekiem ropy wskutek kolizji pogłębiarki pod banderą holenderską z singapurskim bunkrowcem w terminalu Pasir Panjang. Władze Morskie i Portowe (MPA) Singapuru natychmiast podjęły decyzję o zamknięciu zagrożonego terenu oraz rozpoczęciu prac w celu usunięcia powstałych zanieczyszczeń. „Trzy z ukochanych plaż Sentosy – Tanjong, Palawan i Siloso – są tymczasowo niedostępne dla odwiedzających, podczas gdy oddelegowane załogi pilnie pracują, aby wyeliminować widoczne pozostałości oleju. Wzdłuż plaż umieszczono znaki ostrzegawcze, informujące gości o zamknięciu i wzywające do trzymania się z dala od wody” – czytamy. Zamknięte zostały także peryferyjne wyspy St. John's, Lazarus i Kusu.
Katastrofa dla środowiska
Do zdarzenia doszło podczas obchodów muzułmańskiego święta Hari Raya Haji, kiedy w kurorcie przebywało wyjątkowo wielu turystów i mieszkańców. Wyciek ropy to jednak przede wszystkim olbrzymie zagrożenie dla ekosystemu. Lokalna grupa ekologiczna Marine Stewards opublikowała na swojej stronie na Facebooku zdjęcia pokrytych ropą ptaków. Zanieczyszczony został także przybrzeżny rezerwat morski. Dokładna skala szkód pozostaje nieznana. W przeszłości podobne incydenty w innych częściach świata doprowadziły do poważnych i długoterminowych konsekwencji, takich jak masowa śmierć dużych ssaków.