Polka ofiarą napaści w Rzymie. Została zraniona

Dodano:
Włoska policja Źródło: Shutterstock / Cineberg
34-letnia Polka została zaatakowana w Rzymie. Napastnikiem był mężczyzna, który próbował ukraść jej torebkę.

Polka, która przebywała w Rzymie na wakacjach, została zaatakowana na ulicy – podał portal „Il Messaggero”. 34-latka padła ofiarą próby napadu rabunkowego. Do ataku doszło w dzielnicy San Lorenzo. Napastnik miał ze sobą nóż do cięcia kartonu i próbował wyrwać turystce torebkę. Jak przekazał dziennik „La Repubblica”, udało mu się odciąć pasek.

Kobieta próbowała się bronić i wtedy została raniona. Polka otrzymała niezbędną pomoc medyczną od pracowników pogotowia ratunkowego, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia. Na szczęście odniesione obrażenia nie zagrażają jej życiu.

Polka zaatakowana we Włoszech. Policja szuka napastnika

W mediach społecznościowych zostało udostępnione nagranie, wykonane tuż po ataku. Widać na nim klęczącą, zapłakaną i wstrząśniętą kobietę. Obok niej stoi grupa przechodniów, którzy próbują jej pomoc i wsłuchują się w jej relację. Na krótkim materiale widać, że turystka ma zakrwawioną lewą rękę. Nagranie jest drastyczne, dlatego zdecydowaliśmy się go nie publikować. Włoska policja prowadzi działania, które mają doprowadzić do ustalenia tożsamości sprawcy i zatrzymania go.

Głos w sprawie zabrał jeden ze świadków zdarzenia. – Mamy nadzieję, że ta młoda kobieta w pełni wyzdrowieje i że sprawiedliwości stanie się zadość. Solidarność z poszkodowaną jest niezbędna w takich sytuacjach, aby pokazać, że społeczność jest zjednoczona przeciwko przestępczości i gotowa bronić swoich wartości, takich jak wzajemny szacunek – powiedział.

Jak przypomniała Interia, polskie służby konsularne już w maju ostrzegały podróżnych z Polski, którzy coraz częściej padali ofiarą grasujących w stolicy Włoch złodziei. Komunikat nie był przypadkowy, ponieważ włoska policja wraz z rozpoczęciem sezonu turystycznego zaczęła odnotowywać wzrastającą liczbę przypadków kradzieży, w tym dokonywanych właśnie na turystach.

Źródło: „Il Messaggero” / „La Repubblica”
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...