Turyści muszą się przyzwyczaić do zmiany. Stolica wyspiarskiego kraju przeniesiona
Zmiany w znanych krajach zdarzają się często. Bywa, że metamorfozy przechodzą nazwy słynnych miast czy obiektów. W ostatnim czasie głośno było m.in. o tym, że mieszkańcy polskiego Gorzowa Wielkopolskiego chcą powrotu nazwy tego miejsca do tej, która była używana kilka miesięcy po II wojnie światowej. Miałby nosić uproszczoną, czyli Gorzów. A skąd rewolucja w Indonezji? Wyspiarskie miasto postawiło na Nusantarę, zamiast słynnej Dżakarty.
Zmiana stolicy w Indonezji
Inauguracja Nusantary jako następczyni stołecznej Dżakarty już za nami. Towarzyszyły jej obchody Święta Niepodległości. Największy wyspiarskie państwo zapowiadało zmiany już od dłuższego czasu. Teraz wiadomo, że wszystko jest już oficjalne i zarządzone przez władze.
Pomysł na przeniesienie stolicy do Nusantary zrodził się z obaw o przyszłość Indonezji. Ta mierzyła się z wieloma problemami, zwłaszcza jeśli chodziło o Dżakartę. Była stolica uznana została jednym z najbardziej zanieczyszczonych i zatłoczonych miast świata. Ponadto pojawiły się informacje, że w przyszłości może ona zniknąć pod wodą.
„Przenosiny stolicy Indonezji mają przyczyny pozapolityczne. Dżakarta jest drugą – co do wielkości, po Tokio metropolią świata – ale może okazać się pierwszym megamiastem naszej planety, które zacznie tonąć. Ani w starym mieście, Batavii, ani w nowych podmiejskich dzielnicach nie widać lęku przed zatonięciem miasta. Ale już w starym porcie, w Sunda Kelapa, te obawy są widoczne” – komentował w rozmowie z national-geographic.pl Grzegorz Kapla pisarz, podróżnik, autor książki „Włóczęga z Archipelagu. Opowieści podróżne. Indonezja”.
Co wiadomo o nowej stolicy?
Nusantara to dziś miasto mało znane turystom. Powstało zupełnie od zera pośrodku naturalnych lasów deszczowych porastających wyspę Borneo. Jej zadaniem jest zabezpieczyć kluczowe budynki rządowe oraz infrastrukturę o krytycznym znaczeniu dla funkcjonowania Indonezji przed niszczącym działaniem czynników klimatycznych.
Co ciekawe Dżakarta – w pewnym sensie – wciąż będzie konkurowała z Nusantarą. Wiadomo, że wszystkie instytucje państwowe zostaną umieszczone w nowej stolicy, natomiast biznesowe serce kraju będzie bić w tej starej. Aktualnie w Nusantarze odbywają się już posiedzenia rządu i kolejno oddawane są nowe budynki użyteczności publicznej. Ostatnie etapy budowy zapowiedziano na 2045 r.