Tiktokerzy psują wizerunek ulubionego kraju Polaków? „Mamy pewne problemy”
„Sektor turystyczny ma problem z TikTokiem. To czas na działanie” – brzmi tytuł jednego z artykułów głównego angielskojęzycznego serwisu w Egipcie. Egyptian Streets uważa, że turyści zostawiający swoje opinie o kraju w internecie mają negatywny wpływ na jego rozwój. Amr El-Kady, Prezes Egipskiej Organizacji Turystycznej, pytany przez „Wprost” o wrażenia obcokrajowców przyznaje: „Mamy pewne problemy”. Uważa jednak, że obraz przedstawiony w internecie nie zawsze jest w pełni prawdziwy. Wskazuje także na rozwiązania, które podejmuje Egipt, by chronić swoich gości.
Tiktokerzy nie lubią Egiptu?
„Odwiedziłam ponad 20 krajów i Egipt to miejsce, do którego już nigdy nie wrócę” – zaczyna jeden ze swoich filmów tiktokerka publikująca na profilu @travelwithmiranda. Tego typu materiałów na popularnej platformie jest znacznie więcej i choć nie wszystkie krytykują właśnie Egipt, położony w północnej Afryce kraj jest jednym z częściej atakowanych. Turyści najbardziej obawiają się oszustw ulicznych, a także napaści. Problem ten ma dotyczyć szczególnie Kairu i okolicy, w której znajdują się piramidy – szczególnie kobiety zwracają uwagę na to, że nie czuły się tam bezpiecznie. Swoje obawy wyraził na Instagramie także Krzysztof Stanowski, który niedawno odwiedził Gizę. „Nie wiem, ile razy dzisiaj dałem się – dodajmy, że jednak całkiem świadomie – okraść, płacąc jakieś dziwne stawki za rzeczy, których nie potrzebowałem” – relacjonuje dziennikarz.
Prezes Egipskiej Organizacji Turystycznej odpowiada
Pytany o negatywne opinie na temat Egiptu w mediach społecznościowych, Prezes Egipskiej Organizacji Turystycznej Amr El-Kady, w rozmowie z „Wprost” nie kryje, że bezpośrednia krytyka gości ma wpływ na postrzeganie kraju na arenie międzynarodowej.
„Mamy pewne problemy i musimy to przyznać. Jednak każdego roku gościmy dziesiątki milionów turystów z całego świata, a tylko ci, którzy mieli złe doświadczenia, mają tendencję do mówienia o tym. Gdyby Egipt był naprawdę niebezpiecznym miejscem, gdzie turyści są nieustannie nękani, nikt by nigdy tu nie wrócił” – uważa przedstawiciel organizacji. „
Oczywiście, takie negatywne filmy mają wpływ na nasz wizerunek. Widziałem jednak także wiele pozytywnych. Niestety, złe wiadomości zawsze przyciągają więcej uwagi. Jeśli mówisz „Byłem w Egipcie, było świetnie”, nikt tego nie obejrzy. Negatywne wiadomości stają się modne” – dodaje El-Kady. Zwraca także uwagę na fakt, że z przestępczością można się spotkać wszędzie, także w Europie. „Ile razy słyszeliście od znajomych o kradzieży na przykład w Barcelonie?” – mówi.
Egipt zamierza jednak walczyć z negatywnymi recenzjami, poprawiając poziom bezpieczeństwa, co ma mieć wpływ na większą liczbę także pozytywnych wrażeń z pobytu w Kraju Faraonów.
„Staramy się stworzyć programy edukacyjne dla osób, które swoim zachowaniem mogą zaszkodzić sobie lub turystom. Po drugie, mamy nowe przepisy. Jesteśmy teraz bardziej surowi w kwestii tego, jak należy traktować ludzi na ulicach i w miejscach turystycznych. Jeśli ktoś zrobi coś złego wobec obcokrajowca, poniesie poważne konsekwencje” – czytamy. Mowa także o przypadkach napaści na kobiety, które od teraz będą mogły być reprezentowane w sądzie także opuszczeniu kraju.