Konduktorka nie wydała pełnej reszty za bilet. PKP Intercity reaguje

Dodano:
Pociąg PKP Intercity Źródło: Shutterstock / Martyn Jandula
Do niecodziennej sytuacji doszło w pociągu Express InterCity „Wysocki”. W sprawie jednej z konduktorek wdrożono postępowanie wyjaśniające.

W pociągu Express InterCity „Wysocki”, który kursuje w weekendy na trasie Bielsko-Biała – Gdynia, doszło do niecodziennej sytuacji podczas sprawdzania biletów. Z informacji uzyskanych przez dziennikarzy portalu trojmiasto.wyborcza.pl wynika, że gdy konduktorka podeszła do rodziny z Ukrainy, okazało się, że chłopiec w wieku szkolnym nie miał przy sobie legitymacji, która uprawniała do zniżki.

Konduktorka nie wydała pełnej reszty. PKP wszczęło postępowanie wyjaśniające

Ojciec zapytał, co trzeba zrobić w takiej sytuacji. – Muszą państwo kupić nowy bilet dla syna (38,59 zł) i zapłacić karę w wysokości 150 zł – powiedziała konduktorka, po czym zapytała, czy płatność zostanie uiszczona kartą czy gotówką. Mężczyzna podał kobiecie 200 zł. Konduktorka oświadczyła wówczas, że ma tylko 7 zł reszty (powinna wydać 11,41 zł). – Więcej nie mam. Nie będę państwu wydawać reszty ze swoich prywatnych pieniędzy. Pasażer ma obowiązek mieć przy sobie odliczoną kwotę – podkreśliła i odeszła. – Ale to tak nie działa... – zaczął mówić mężczyzna, ale konduktorka była już przy innym pasażerze i kontynuowała sprawdzanie biletów. Powiedziała jeszcze, że rodzice dziecka mogą złożyć reklamację.

PKP Intercity wdrożyło postępowanie wyjaśniające wobec konduktorki. – Zgodnie z regulaminem przewozu pociągami PKP Intercity podróżny za wystawiony dokument przewozu może zapłacić u konduktora w pociągu gotówką lub kartą płatniczą – poinformował portal trojmiasto.wyborcza.pl Maciej Dutkiewicz z PKP Intercity.

– Regulamin mówi, że jeżeli podróżny zgłosi brak ważnego dokumentu przewozu albo zamiar zmiany warunków podroży i chce zapłacić, ale konduktor nie może wydać reszty albo zrealizować transakcji kartą, wystawimy wezwanie do zapłaty bez opłaty dodatkowej. Należy je opłacić w ciągu 3 dni od daty przejazdu. Dotyczy to również przypadku, gdy pasażer jedzie bez ważnego dokumentu przewozu – dodał Dutkiewicz. W tym konkretnym przypadku rodzice nie zgłosili wcześniej konduktorce, że ich dziecko nie ma przy sobie legitymacji, która upoważnia do zniżki.

Źródło: WPROST.pl / trojmiasto.wyborcza.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...