Jana rozszalała się w raju turystów. Chaos i odwołane loty w Andaluzji
Ledwie gwałtowne ulewy przeszły przez Wyspy Kanaryjskie, kolejne regiony Hiszpanii kontynentalnej i Balearów zostały nawiedzone przez groźne zawirowania pogodowe wywołane przez burzę Jana. Bardzo trudna sytuacja panuje w Andaluzji, drugiej pod względem wielkości wspólnocie autonomicznej tego kraju. Wiele dróg pozostaje zamkniętych, rzeki wylały, a loty zostały przekierowane, co znacząco wpływa na turystykę i plany podróży w regionie.
W sobotę na najwyższe obszarach Parque Nacional Sierra de las Nieves w prowincji Malaga spadł śnieg wywołany przez silną burzę Jana. Biało zrobiło się też na wyższych partiach prowincji Kadyks. Później więcej problemów zaczęły wywoływać ulewne deszcze.
Ulewy w Andaluzji. Ostrzeżenia przed deszczem w prowincji nadal obowiązują
Hiszpańska Państwowa Agencja Meteorologiczna (Aemet) przedłużyła swoje ostrzeżenia pogodowe do końca poniedziałku 10 marca, ostrzegając przed dalszymi ulewnymi opadami deszczu i burzami w Maladze, Rondzie, Costa del Sol (z uwielbianymi plażami), w dolinie Guadalhorce i Axarquia. W ciągu jednego dnia służby interweniowały ponad 130 razy, m.in. ruszyły na pomoc 70-letniej kobiecie, na którą spadło drzewo w Marbelli. Pojazdy zostały porwane w przez wody powodziowe w Mijas, w zachodniej części prowincji Malaga i Almogíi.Wydarzenia takie jak demonstracja z okazji Dnia Kobiet w Maladze zostały odwołane z powodu ekstremalnych opadów deszczu. Takie środki ostrożności nikogo nie dziwią, biorąc pod uwagę śmiercionośną w skutkach powódź, która nawiedziła m.in. prowincję Malaga jesienią ubiegłego roku.
Kiedy poprawi się pogoda w Maladze?
Deszcze w tej prowincji są zapowiadane aż do piątku. Mieszkańcy i turyści, którzy planują wycieczki samochodem powinni mieć się na baczności i śledzić alerty na stronie agencji Aemet.
W sobotę kilka lotów zostało przekierowanych z lotniska w Maladze, powodując opóźnienia dla pasażerów na trasach międzynarodowych i krajowych. Obecnie ruch na lotnisku w tym mieście odbywa się normalnie. Turyści powinni śledzić wiadomości od swoich linii lotniczych.