Erupcja wulkanu i pilne ewakuacje. Ten kolos jest tu postrachem od lat

Dodano:
Volcan de Fuego Źródło: Shutterstock
Jeden z najbardziej aktywnych wulkanów w Ameryce Środkowej daje się we znaki mieszkańcom Gwatemali. Minionej doby nie obyło się bez ewakuacji. Na miejscu panuje wielka niepewność.

Wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi czy fale tsunami to zjawiska, których wszyscy chcielibyśmy uniknąć. Niemal zawsze sieją postrach i spustoszenie. Ostatnio zaniepokojenie wzbudzał m.in. gejzer o nazwie Axial Seamount położony niespełna 500 km od wybrzeża Stanów Zjednoczonych, gdyż wykazuje dużą aktywność sejsmiczną. Teraz skrajnie niebezpiecznie zrobiło się w Gwatemali.

Groźny wulkan w Ameryce Środkowej

Niebezpiecznie zrobiło się już w niedzielę 9 marca. Dzień później konieczne były liczne ewakuacje mieszkańców. Problemem okazał się tzw. wulkan ognia, czyli Volcan de Fuego uznawany za jeden z najbardziej aktywnych w Ameryce Środkowej. Od kilku dni wykazuje dużą aktywność. Zauważono, że wyrzuca z siebie gęsty dym wraz ze skałami i lawą.

O tym, że z „wulkanem ognia” nie ma żartów, wiadomo nie od dziś. To kolos mierzący 3763 metry, znajdujący się około 35 kilometrów na południowy zachód od stolicy Gwatemali. Do erupcji doszło w miniony poniedziałek nad ranem czasu lokalnego. Na miejscu wciąż jest niebezpiecznie.

Z okolic Gwatemali ewakuowano około tysiąc osób. Wiadomo też, że w miejscowościach otaczających wulkan wprowadzono dodatkowe środki ostrożności.

Podniesiono pomarańczowy alert

Jako że wybuch wulkanu i wydobywające się z niego kłęby dymu stanowią duże zagrożenie dla życia i zdrowia, lokalne służby ewakuowały mieszkańców m.in. z wioski El Porvenir w gminie Alotenango. Najbardziej potrzebujące osoby przeniesiono do ratusza w mieście Alotenango, który pełni funkcję schronu. Pomocy najbardziej wymagają osoby o złym stanie zdrowia i mające problemy z oddychaniem.

Specjalny pomarańczowy alert podniesiono w punktach najbardziej zagrożonych. To ma pomóc w koordynacji działań między lokalnymi władzami oraz Narodowym Koordynatorem ds. Zwalczania Skutków Katastrof (CONRED). Sytuacja jest niepokojąca o tyle, że to nie pierwszy wybuch tego wulkanu w ostatnich latach. W 2018 roku obyło się bez ofiar śmiertelnych, rannych i potężnych strat materialnych.

Źródło: cbsnews.com/TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...