Na bursztynach się nie kończy. Ten skarb nad Bałtykiem zaskoczył plażowiczów

Dodano:
Morze Źródło: Shutterstock
Morze zaskakuje turystów w różnych częściach świata, a najbardziej po sztormie, gdy wyrzuca na brzeg niecodzienne skarby. Jeden z takich zauważono na obrzeżach Krynicy Morskiej.

Na plaży w Piaskach będących częścią Krynicy Morskiej znaleziono skarb, jaki morze wyrzuca rzadko. Nie chodziło o bursztyn, choć ten w ostatnich dniach też zdążył się pojawić, ale o coś zupełnie innego. Na przedmiocie widniały napisy cyrlicą. Zdjęcie opublikowane w sieci zainteresowało internautów.

Bałtyk wyrzucił mały przedmiot

Oczom plażowiczów spacerującym wzdłuż brzegu morza ukazała się czarna wojskowa pasta do butów. Na opakowaniu widniały napisy dla większości z nas niezrozumiałe. Przedmiot choć mały, zdołał się wyróżnić, choć cały przysypany był mokrym piaskiem. Co robił tam produkt pochodzący z Rosji? Jako że Krynica Morska położona jest tuż przy granicy z tym państwem, nietrudno się domyślić, że pasta wyrzucona do wody łatwo znalazła się po polskiej stronie.

Wspomniany przedmiot to klasyczna pasta do butów wojskowych, produkowana na potrzeby rosyjskiej armii, ale jest też wykorzystywana przez cywili. Pozwala na pielęgnację skórzanego obuwia, poprawę jego wyglądu i ochronę. „Zawiera naturalne woski i parafiny” – można było przeczytać na opakowaniu.

Na zdjęciach z Piasków widać nie tylko małe znalezisko, ale też piękną, pustą i szeroką plażę. W sobotni poranek, gdy pogoda nie dopisywała, a większość turystów pochowała się w hotelach, łatwo było natknąć się na skarby wyrzucane przez fale. Kilka dni wcześniej innej osobie w Mikoszewie udało się zdobyć często poszukiwane bursztyny. Jeden z okazów skrywał się w sieci wraz z setką patyków i połamanych muszli.

Zdjęcia okazów hitem w sieci

Wspomniane nadmorskie skarby zostały pokazane na zdjęciach opublikowanych na facebookowej grupie Na Mierzeję. Reakcje na widok rosyjskiej pasty do butów były bardzo różne. Wiele osób przypominało, że wcześniej też już znajdowano tam przedmioty należące do naszych wschodnich sąsiadów. „We wrześniu ub r. morze wyrzuciło palety, a do nich przywiązane kapoki z ruskimi napisami na plaży między Krynica Morską a Piaskami” – czytamy w jednym z komentarzy.

Inni dodawali, że taka pasta „to prawdziwy skarb” i zachwycali się widokami. „Mogę odkupić to pudełeczko”. – proponował jeden z internautów. Co wy sądzicie o takich znaleziskach? Wolicie te mniej codzienne czy jednak dobrze znane złociste bursztyny i ciekawe muszle?

Źródło: Facebook / Na Mierzeję
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...