Czy w PKP trzeba płacić za bagaż? Tak mówi regulamin

Dodano:
Pociąg PKP Źródło: Shutterstock / Sheviakova Kateryna
Opłata za bagaż w PKP wywołuje zdziwienie u pasażerów kupujących bilety. Kiedy trzeba ją uiścić, a kiedy nie jest to konieczne?

W nowym internetowym systemie sprzedaży biletów PKP Intercity tuż po kliknięciu wybranego połączenia pasażerom pokazuje się opcja dokupienia dodatkowego bagażu. Wielu podróżnych decyduje się uiścić opłatę, bo nie mają pewności, czy ich walizka jest w odpowiednim rozmiarze. Choć koszt nie jest wysoki, łatwo można go uniknąć. Sprawdzamy regulamin PKP i odpowiadamy, kiedy dodatkowy bilet jest koniecznością, a kiedy zbędnym wydatkiem.

Opłata za bagaż w PKP Intercity

5 złotych i 10 groszy – tyle wynosi opłata za dodatkowy bagaż w PKP Intercity niezależnie od długości trasy. Choć to niewiele, w przypadku podróży kilku osób w dwie strony powstała suma będzie naprawdę duża. Niestety wielu pasażerów, nieświadomych dokładnych zasad przewozu, płaci za swoje walizki, choć tak naprawdę nie musi tego robić. Wszystko zmieniło się wraz z uruchomieniem nowego internetowego systemu sprzedaży biletów e-IC 2.0. Na poprzedniej wersji strony wybór opłaty za bagaż nie rzucał się w oczy, podczas gdy teraz ta opcja pokazuje się dużą czcionką zaraz po wybraniu połączenia.

Szczegóły znajdują się w regulaminie

Choć PKP wyjaśnia, kiedy trzeba za bagaż zapłacić, jednak niektórzy wciąć mogą mieć wątpliwości. „Jako bagaż podręczny bez dodatkowych opłat możesz zabrać łatwe do przenoszenia rzeczy – takie, które swobodnie mieszczą się na półkach nad siedzeniami, w wolnych przestrzeniach pod siedzeniami lub w innych miejscach do tego przeznaczonych (są oznaczone odpowiednim piktogramem)” – czytamy.

Na stronie głównej próżno szukać jednak dokładnych wymiarów – te znajdziemy dopiero w regulaminie. Łączny rozmiar jednej sztuki bagażu podręcznego nie powinien przekraczać 200 cm (np. 100x40x60 cm). Walizki, ze względu na ograniczenia w wytrzymałości półek bagażowych nie powinny być także cięższe niż 36 kilogramów, jednak waga nie jest w żaden sposób sprawdzana, tak jak ma to miejsce w liniach lotniczych. Nie zostało także sprecyzowane, czy musimy zapłacić za drugą lub trzecią walizkę o prawidłowym rozmiarze.

Bagażem nie musi być tylko walizka czy plecak. „Nie zapłacisz, jeśli rower czy wózek dziecięcy złożysz na czas przewozu. Takie gabaryty traktujemy również jako bagaż podręczny” – wyjaśnia PKP. Jeśli opłata nie zostanie uiszczona, a konduktor dopatrzy się nadbagażu, w pociągu, oprócz 5 złotych i 10 groszy, zapłacimy dodatkowe 20 złotych.

Źródło: Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...