Nad Adriatykiem ma powstać „drugi Dubaj”. Nie wszystkim się to spodoba

Dodano:
Plaża Velika w Ulcinj Źródło: Shutterstock / Jana Janina
Sprzedaż publicznej plaży w Ulcinj nad Adriatykiem budzi kontrowersje. To właśnie tu miałby powstać „Dubaj Bałkanów”.

Arabowie chcą przekształcić najdalej na południe wysunięte miasto Czarnogóry w drugi Dubaj. Zgodnie z umową podpisaną przez premiera Milojko Spajića z firmą zarejestrowaną w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Wielka Plaża w Ulcinj ma stać się ekskluzywnym ośrodkiem turystycznym. Dziś to miejsce jest wolne od hoteli i dostępne dla wszystkich mieszkańców, którzy stanowczo sprzeciwiają się jego komercjalizacji.

Arabscy inwestorzy chcą pozyskać plażę w Czarnogórze

Velika Plaža w Ulcinju to rozległy, 13-kilometrowy pas piaszczystego wybrzeża na południu Czarnogóry. To miejsce uwielbiają zarówno mieszkańcy jak i turyści – nie ma tu wielkich hoteli, nie można jednak narzekać na brak niezbędnej infrastruktury. „Baldachimy, leżaki, parasole, bar na plaży, toalety, wszystko, czego chcesz” – wymieniają turyści w serwisie Tripadvisor. Mimo popularności i wykupienia części przez podmioty prywatne, które rozstawiły na plaży swoje leżaki, przestrzeń pozostaje ogólnodostępna. Podczas długiego spaceru można znaleźć zarówno miejsca z większym ruchem jak i całkowicie odludne fragmenty.

To wszystko ma się jednak zmienić. Klejnot Adriatyku został wydzierżawiony inwestorowi – firmie Eagle Hills Properties ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich na okres 99 lat. W zamian rząd Milojko Spajića otrzyma inwestycje warte 30 miliardów euro. Rezultatem będzie mega-kompleks turystyczny, wzorowany na architekturze Dubaju.

Mieszkańcy chcą chronić swoją ziemię

Nowy Dubaj wywołał poruszenie wśród mieszkańców Ulcinj i całej Czarnogóry. W oświadczeniu zrzeszonych organizacji pozarządowych wyrażono niepokój przed zmianami, które mogłyby nieodwracalnie wpłynąć na charakter miejscowości. „Ulcinj jest najstarszym miastem na wschodnim wybrzeżu Adriatyku. Mieszkańcy przez wieki walczyli o swoje prawa miejskie i o ochronę swojej wolności, co pozwoliło miastu przetrwać. Przez swoją pochopną decyzję rząd naraził nas na utratę tej wolności, zgadzając się za plecami całego społeczeństwa na ten projekt” – napisano w publicznym dokumencie.

. W obliczu tak silnych reakcji decyzja o wydzierżawieniu plaży może okazać się zbyt pochopna. Wśród mieszkańców i polityków pojawiły się także zarzuty o korupcję, a także obawy dotyczące degradacji środowiska. W tej sprawie doszło już do wielu protestów – ostatnie miały miejsce jeszcze przed świętami wielkanocnymi w stolicy kraju, Podgoricy.

Źródło: euronews.com/nin.rs/telegrafi.com
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...