Oszustwa na bony turystyczne. Para wyłudziła 100 tys. zł przy pomocy Messengera

Dodano:
Ikona aplikacji Messenger i policyjny radiowóz Źródło: Policja / Shutterstock
Policja zatrzymała 35-letniego Mateusza G. i 17-letniego Pawła D., których oskarżono o wyłudzenie co najmniej 102 tys. zł od 18 osób. Oszuści do popełniania przestępstw wykorzystywali Facebooka i aplikację Messenger.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała o zarzutach przeciwko parze oszustów, którzy włamywali się na Facebooka i przez Messengera oferowali bony turystyczne. Mateusza G. i Pawła D. rozpracowało Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości w Gdańsku.

Oszust sprzedawał bony turystyczne na Facebooku przez Messengera

Na przejętym po włamaniu koncie użytkownika Facebooka jeden ze sprawców wystawiał ofertę sprzedaży vouchera znanego biura podróży o wartości 12 000 zł. za okazyjną cenę od 4 000 zł do 8 000 zł. Ogłoszenia zamieszczane były jako wpisy na tablicy danej osoby z zablokowaną funkcją komentarzy lub w formie relacji. Na takie ogłoszenie odpowiadali przeważnie znajomi ofiary, której konto zostało przejęte.

Korespondencję z szukającymi okazji internautami prowadzono następnie za pośrednictwem komunikatora Messenger. Pokrzywdzeni, którzy zdecydowali się na zakup takiego bonu, dokonywali wpłat kwot od 4 000 do 8 000 zł na wskazane rachunki bankowe, które należały do innych osób, tzw. „słupów”.

Śledczy ustalili, że osoby, na rachunki których wpływały środki pieniężne, nie wiedziały o udziale w przestępczym procederze. Myślały, że są uczestnikami programu dot. wypłat BLIK, do którego dołączyły poprzez wystawioną przez sprawcę na profilu społecznościowym ofertę pracy doraźnej.

Następnie osoby te przekazywały środki pieniężne za pośrednictwem BLIK-a, co umożliwiało oszustom ich wypłatę w bankomacie. Prokuratura ustaliła, że tego typu ogłoszenia również wystawiane były z kont na portalu Facebook przejętych przez oszustów. W ten sposób wyłudzono co najmniej 102 500 zł od 18 pokrzywdzonych.

17-latek włamywał się na Facebooka, 35-latek oszukiwał ludzi

17-leni Paweł D. oskarżony został o przełamywania zabezpieczeń w postaci haseł poczty elektronicznej i kolejno uzyskania dostępu do profili w serwisie społecznościowym Facebook na polecenie Mateusza G.

35-letni Mateusz G. usłyszał aż 25 zarzutów, w tym

  • doprowadzeniu lub usiłowaniu doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem szeregu osób po uprzednim przełamaniu zabezpieczeń w postaci haseł poczty elektronicznej i kolejno uzyskaniu dostępu do profilów w serwisie społecznościowym Facebook, podszyciu się pod użytkownika przejętego profilu i kolejno wystawienia bez zamiaru wywiązania się ze zobowiązania ogłoszenie o sprzedaży po okazyjnej cenie bonu biura turystycznego, który faktycznie został uprzednio wykorzystany i nie przedstawiał żadnej wartości tj. o czyny z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 267 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 267 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. (oszustwo, nielegalne uzyskanie informacji poprzez przełamanie zabezpieczeń),
  • podejmowania czynności mających na celu udaremnienie lub znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia i miejsca umieszczenia środków pochodzących z wskazanych wyżej czynów zabronionych (pranie brudnych pieniędzy) tj. o czyny z art. 299 § 1 k.k.,
  • w zakresie sprawstwa kierowniczego dotyczącego przełamywania zabezpieczeń w postaci haseł poczty elektronicznej i kolejno uzyskania dostępu do profili w serwisie społecznościowym Facebook: tj. o czyn z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 267 § 1 k.k.

Pawłowi D. (lat 17) prokurator przedstawił zarzut dotyczący przełamywania zabezpieczeń w postaci haseł poczty elektronicznej i kolejno uzyskania dostępu do profili w serwisie społecznościowym Facebook na polecenie Mateusza G. tj. o czyn z art. 267 § 1 k.k. (nielegalne uzyskanie informacji poprzez przełamanie zabezpieczeń).

Na wniosek prokuratora Mateusz G. został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Paweł D. ma zakaz kontaktowania się z określonymi osobami i dozór policyjny. Za oszustwo grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia, za pranie brudnych pieniędzy od 6 do 8 lat, a za nielegalne pozyskanie informacji do 2 lat więzienia.

Śledztwo ma charakter rozwojowy. Z wstępnych ustaleń wynika, że w jednostkach prokuratury na terenie całej Polski prowadzonych jest co najmniej 195 postępowań dotyczących takich samych metod działania, gdzie łączna kwota strat wynosi nie mniej niż 1 916 855 zł.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...