Raj all inclusive z kolejną atrakcją. Ten pociąg będzie turystycznym hitem

Dodano:
Pociąg Lézard Rouge w Tunezji Źródło: Shutterstock / SSKH-Pictures
Po ośmiu latach na tory znów wyjedzie „Czerwona Jaszczurka”. Ten pociąg to kultowa atrakcja uwielbianej przez Polaków Tunezji.

Pociąg Lézard Rouge, czyli „Czerwona Jaszczurka” to jedna z największych, zapomnianych atrakcji Tunezji. Ostatni raz na tory czerwony skład wyjechał osiem lat temu. Niestety, ulewne deszcze zniszczyły wówczas infrastrukturę, która została naprawiona dopiero tej wiosny. Teraz turyści i mieszkańcy mogą zarezerwować przejazd przez pustynię za równowartość około 10 euro – w tej samej cenie do dyspozycji mają zarówno trzecią klasę, jak i wagon „królewski”.

„Czerwona jaszczurka” znowu w Tunezji

Pustynne krajobrazy prosto z okien pociągu? Teraz to możliwe i to w jednym z ulubionych wakacyjnych krajów Polaków. W Tunezji, gdzie nasi turyści często korzystają z uroków all inclusive, tej wiosny uruchomiono pociąg Lézard Rouge. „Czerwona Jaszczurka”, bo tak brzmi polskie tłumaczenie nazwy tego składu, sunie po torach między miejscowościami Metlaoui i Redeyef, przejeżdżając po drodze przez spektakularne wąwozy Selja. Choć podróż zabytkową koleją, pierwotnie wykorzystywaną do przewozu fosforanów trwa tylko 40 minut, dla wielu będzie to niezapomniane przeżycie.

To pierwsza taka okazja od 2017 roku, kiedy to tory zostały zniszczone przez ulewne deszcze. „3 grudnia 2024 r. minister turystyki Tunezji Soufiane Tekaya ogłosił zakończenie prac modernizacyjnych i rychły powrót Lézard Rouge. Inauguracyjny kurs odrestaurowanym pociągiem po zrekonstruowanej linii odbył się 13 maja 2025 r”. – pisze Rynek Kolejowy.

Bilety kosztują tylko 10 euro

„Czerwona Jaszczurka” odjeżdża z Metlaoui raz dziennie, o 10:30. Niezmienna pozostaje także sama cena przejazdu, która w przeliczeniu na dinary tunezyjskie wynosi równowartość około 10 euro. Za tę cenę możemy podziwiać słynne, czerwone pustynne klify z dowolnego miejsca w pociągu. „Cena biletu nie określa klasy wagonu, zatem za 10 euro można zarówno podróżować na drewnianych ławach w 3. klasie, jak i pławić się w luksusach w wagonie królewskim” – czytamy.

Źródło: rynek-kolejowy.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...