To jedna z najpiękniejszych plaż Europy. W takim stanie zostawili ją turyści
Piękna woda, położenie w malowniczej zatocze – nie dziwne, że plaża Caló des Moro na Majorce często pojawia się w rankingach najlepszych plaż świata. Każdy turysta chce ją zobaczyć, tym bardziej ze łatwo do niej dotrzeć autobusem lub autem z miejscowości Santanyí. Popularność niesie ze sobą jednak zagrożenia dla lokalnej przyrody.
Smutny widok na Majorce
Ostatnie filmy, które trafiły na TikToka pokazują, że goście najwyraźniej nie dorośli do tego, by ją docenić. Po obchodach nocy świętojańskiej 23 czerwca na plaży wyrosła góra śmieci, których nikomu nie chciało się spakować do worka. Przez media społecznościowe przetoczyła się fala oburzenia, choć winnych nie wskazano – nie wiadomo, czy śmieci zostawili zagraniczni czy lokalni turyści. Komentujący zauważyli, że takie obrazki z innych hiszpańskich po świecie San Juan to nic zaskakującego ale śmieci zostaną szybko uprzątnięte. Inni winili jednak turystów. „Oto dlaczego mamy już dość” – czytamy.
Lokalny portal przypomina, że zeszłego lata około 300 osób okupowało Caló des Moro w proteście przeciwko zatłoczonym plażom na Majorce. Zmęczeni tłumami mieszkańcy skrzyknęli się w internetowej grupie Mallorca Platja Tour w mediach społecznościowych: "Chcemy spędzić dzień na plaży z lokalnymi mieszkańcami. Musieliśmy przyjść o ósmej rano, w przeciwnym razie byłoby to niemożliwe".
Nie rób tego na plażach w Hiszpanii. Grożą wysokie grzywny
Warto przypomnieć, że na plażach w Hiszpanii obowiązują zasady, których trzeba przestrzegać. Za zaśmiecanie plaż grożą poważne konsekwencje. Grzywny zaczynają się od około 751 euro i rosną do 1500 euro (nawet 6300 zł) w zależności od gminy. Brak śmietników w okolicy nie jest żądnym usprawiedliwieniem. W okolicy Calo des Moro nie rozwinęła się typowa infrastruktura turystyczna. Ten, kto ją odwiedza powinien uszanować jej dziki charakter.