Nowe połączenie Wizz Air z Polski. Tanie miasto bez tłumów na wyciągnięcie ręki
Polacy zyskają nowe połączenie już jesienią. Gdańsk nie będzie gorszy niż Kraków czy Warszawa i też zaoferuje loty do Bukaresztu. Mowa oczywiście o stolicy Rumunii, która, choć wciąż nie bije rekordów popularności, coraz chętniej wybierana jest przez turystów. Decydują się na nią m.in. ci spragnieni tanich miast bez tłumów. To też świetna baza wypadowa do odkrywania bardziej dzikich i zielonych obszarów tego kraju.
Nowość Wizz Air z Gdańska
Z komunikatu opublikowanego 10 lipca w serwisie airport.gdansk.pl wynika, że bilety na nową trasę już trafiły do sprzedaży. Loty zostaną zainaugurowane 27 października 2025 roku, czyli idealnie na jesień i zimę. Będą one częścią nowego rozkładu na chłodniejsze pory roku.
Samoloty Wizz Air będą latały z Gdańska do Bukaresztu przez cały rok, dwa razy w tygodniu, w poniedziałki i piątki. Podróż zajmie około 4 godzin, a lądowanie zaplanowano dokładnie w miejscowości Otopeni. Z niej do centrum Bukaresztu będziemy mieli wyłącznie 16 km.
Bukareszt na jesienny city break
Nowy kierunek z Gdańska można wykorzystać na krótką jesienną wycieczkę. Warto pamiętać, że Bukareszt idealnie nadaje się do zwiedzania i oferuje wiele atrakcji. Miasto ma ciekawą historię, piękną architekturę i zabytki. Odwiedzający doceniają m.in. Pałac Parlamentu – drugi co do wielkości budynek administracyjny na świecie, Stare Miasto pełne klimatycznych lokali, Cerkiew Stavropoleos, Ateneum Rumuńskie, siedzibę Filharmonii George’a Enescu.
Jeśli podczas kupowania biletów do Bukaresztu będziecie się zastanawiać, czy podróż nie będzie zbyt droga, warto wziąć pod uwagę, że Rumunia, podobnie jak Węgry czy Albania wciąż jest jednym z krajów najtańszych dla Polaków. Za noclegi czy jedzenie można tam zapłacić nawet mniej niż w naszym kraju.
Jesteście ciekawi innych nowości Wizz Air? W ostatnim czasie przewoźnik nie chwalił się wyłącznie pozytywnymi wieściami, musiał podjąć m.in. trudną decyzję o zawieszeniu tras na Bliski Wschód, będący kierunkiem niepewnym. W grę wchodzą m.in. lotu do Abu Zabi.Z kolei, w czerwcu przekazano pozytywne informacje. Węgierski przewoźnik szykuje się do przejęcia najnowszych maszyn A321XLR, które miałyby startować polskich lotnisk. Te mają umożliwić realizowanie nowych długich, nawet 8-godzinnych lotów.