Rosyjscy turyści rezygnują. Słoneczna wyspa utrudniła im podróże

Cypr – wyspa we wschodniej części Morza Śródziemnego to lubiany przez Polaków kierunek na city break i wakacje. Doceniamy jej piaszczyste plaże, smaczną kuchnię i mieszankę kultur, w której łączą się m.in. wpływy greckie i tureckie. W 2024 r. Cypr odwiedziła rekordowa liczba Polaków (337 tys. osób), co plasowało nas na trzecim miejscu po obywatelach Wielkiej Brytanii i Izraela. Tego lata turyści mogą tam odczuć zmianę.

Coraz mniej Rosjan na Cyprze

Turystów z Rosji na Cyprze będzie mniej niż wcześniej. Od momentu wybuchu wojny w Ukrainie na pełną skalę Rosjanie napotykają wiele przeszkód w zorganizowaniu wakacji na Wyspie Afrodyty. Spadki są widoczne. PAP donosi, że jeszcze przed 2022 r. wyspa była jednym z ulubionych kierunków Rosjan na wakacje. W rekordowym 2017 r. odwiedziło ją 825 tys. turystów z tego kraju, w 2021 r. – niemal 600 tys., natomiast w 2023 r. liczba ta spadła do zaledwie 60 tys. W ubiegłym roku odnotowano lekkie odbicie (65 tys. turystów z tego kraju).

Przeszkodą jest przede wszystkim brak bezpośrednich połączeń na wyspę oraz trudności wizowe – w grudniu ubiegłego roku procedury zostały zaostrzone. Trzeba się o nią ubiegać co najmniej 15 dni przed podróżą i załączyć wiele dokumentów, m.in. wyciągi z Funduszu Społecznego Rosji. Obecnie Rosjanie mogą dostać się na Cypr wyłącznie z przesiadką w Erywaniu, Stambule, Dosze lub Dubaju. Tego problemu nie ma z lotami do Turcji i Egiptu.

Nowe ulubione kierunki Rosjan

Przeszkody związane z wojną sprawiają, że Rosjanie szukają nowych możliwości wypoczynku. Travel and World Tour donosił, że w tym roku nowym liderem wzrostu w tej grupie turystów jest Wietnam. Tego lata ten azjatycki kraj odwiedzi o 140 proc. Rosjan więcej niż w 2024 roku –szacuje się, że może to być od pół miliona do miliona turystów. Jest to zasługa wznowienia lotów czarterowych z Rosji do tego kraju. Wietnam, znany z neutralnej polityki zagranicznej, nie potępił nigdy rosyjskiej agresji na Ukrainę. 17 marca pierwszą grupę turystów na lotnisku Cam Ranh powitano salutem wodnym i tańcem lwa.

Dynamicznie rośnie też popularność chińskiej wyspy Hajnan. W 2023 r. odwiedziło ją 16 tys. Rosjan, a rok później już 178,5 tys., co oznacza aż jedenastokrotny wzrost. „South China Morning Post” informował, że w kurorcie Sanya na południu Hajnan rosyjski słychać częściej niż angielski.