Wielkie zmiany w polskim mieście. Szykuje się biletowa rewolucja
Podróżowanie po Warszawie będzie łatwiejsze. W 2027 roku w stolicy zmieni się obowiązujący od trzydziestu lat system biletowy. Pasażerowie otrzymają m.in. nowy portal, aplikację, system centralny i planer podróży. Miasto będzie musiało także zlecić wyprodukowanie 13 tys. urządzeń rejestrujących płatności za przejazdy. Transakcje wykonane na nowych urządzeniach będą odroczone, tzn. rozliczane po jednym dniu. „Dzięki temu unikniemy sytuacji, że coś nie zadziałało, np. zerwała się łączność internetowa” – pisze Wyborcza.pl.
Zmiany w warszawskiej komunikacji miejskiej
Warszawiacy i turyści muszą przygotować się na prawdziwą rewolucję w sprzedaży biletów ZTM. Już za dwa lata pasażerowie będą mogli kupić bilety, które automatycznie zapiszą się na urządzeniu płatniczym, na przykład karcie kredytowej czy smartwatchu. Podobny system z powodzeniem funkcjonuje już we Wrocławiu. Nie oznacza to jednak, że karty miejskie czy bilety papierowe całkowicie znikną. „Nadal będą mogły być używane bilety z kodem QR i warszawska plastikowa karta – to ukłon wobec osób przyzwyczajonych do bardziej tradycyjnych form” – wyjaśnia zastępca prezydenta m.st. Warszawy Tomasz Mencina.
Na pełne wdrożenie potrzeba czasu
Wykonawcą, który przygotuje i wdroży system, została Mennica Polska. Choć instalacja nowych urządzeń rozpocznie się w 2027 roku, ich montaż potrwa aż dwa lata. „Tak ogromny projekt wymaga bowiem precyzyjnego zaplanowania, zaprogramowania, zaprojektowania i testów. Wszystko po to, aby po jego uruchomieniu, wszystko działało bez zarzutu” – tłumaczy dyrektor ZTM Warszawa Katarzyna Strzegowska. Ekrany do zakupu biletów zostaną zainstalowane w 2,5 tysiącach pojazdów i na wszystkich stacjach metra.
Nowy system ma być rozwiązaniem na dokuczający pasażerom problem z nieudanymi płatnościami. Transakcje za bilety będą rozliczane po czasie, więc w autobusie czy tramwaju nie spotka nas przykra niespodzianka.