Gdzie na grzyby w Polsce? W tych regionach kosze pękają w szwach
Początek października przyniósł krótką przerwę w wysypie grzybów. Było sucho, a miejscami nawet mroźno, szczególnie na północnym wschodzie kraju. Teraz sytuacja zmienia się na korzyść. Według najnowszej mapy publikowanej przez serwis grzyby.pl, najmniej doniesień o grzybach napływa obecnie z Podlasia i Suwalszczyzny.
Za to grzybiarze z województw śląskiego, mazowieckiego i łódzkiego mają powody do zadowolenia – z tych regionów pochodzi najwięcej raportów o pojawiających się okazach. W niektórych lasach kosze zapełniają się w ciągu kilkudziesięciu minut.
Pogoda sprzyja zbiorom. Ale nie na długo
Prognozy pogody są teraz wyjątkowo korzystne dla miłośników grzybobrania. W najbliższych dniach przez Polskę przejdą fronty atmosferyczne, które przyniosą deszcz i dużą wilgotność powietrza, czyli dokładnie to, co sprzyja wzrostowi grzybów. Temperatura utrzyma się na poziomie około 15–16 stopni Celsjusza, a nocne przymrozki na razie nam nie grożą.
Wszystko wskazuje na to, że najbliższy weekend będzie jednym z najlepszych momentów tej jesieni, by wybrać się do lasu. Warto jednak się pospieszyć, bo prognozy na przyszły tydzień zapowiadają ochłodzenie, a nawet pierwsze opady deszczu ze śniegiem. Nocami mogą wrócić przymrozki, które powoli kończyć będą tegoroczny sezon.
To może być ostatni dzwonek na grzybobranie
Jesień nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, ale czas działa na niekorzyść zbieraczy. Wilgoć i umiarkowane ciepło to idealny duet dla grzybów, jednak zbliżające się ochłodzenie może szybko zakończyć ten wyjątkowy czas w lesie.
Kto planuje wyprawę, niech nie zwleka! Kolejny weekend może być ostatnią okazją, by wrócić do domu z pełnym koszykiem borowików, podgrzybków i maślaków.