Fani znanego sklepu oszaleją. W tym mieście na turystów tworzą niecodzienną atrakcję
Sprawa dotyczy Szwecji, a dokładniej Sztokholmu. Jak wiadomo, miasto to kojarzy się przede wszystkim ze skandynawskim klimatem, malowniczym położeniem na 14 wyspach, bogatą kulturą, czy atrakcjami typu Gamla Stan i Muzeum Vasa. Jest jednak jeszcze coś, to właśnie tam znajduje się jeden z wyjątkowych sklepów IKEA. To on ma zmienić się w niecodzienną atrakcję, a wszystko dzięki temu, że słynne klopsiki z tego sklepu obchodzą 40. rocznicę.
IKEA w Sztokholmie atrakcją turystyczną
To w Szwecji w Älmhult w 1958 roku powstał pierwszy na świecie sklep IKEA, tam znajdziemy też muzeum tej sieci. Dziś jednak w Sztokholmie, czyli stolicy tego kraju sklep ma przyciągnąć tłumy turystów. To tam pojawiają się prestiżowe kolekcje takie jak STOCKHOLM i wiele innych atrakcji. 9 grudnia tamtejszy obiekt zmieni się w SMAKFEST, czyli artystyczną instalację kulinarną, by wyglądać niczym restauracyjny... klops.
Wydarzenie to ma być ikeowskim hołdem dla przysmaku, który rządzi w tym sklepie od lat. Po tym, jak został wprowadzony przez Szwedów w 1985 roku, stał się prawdziwym fenomenem. Klienci uwielbiają go nie tylko ze względu na smak, ale też niską cenę. Do dziś mogą go spożywać zarówno na miejscu – w sklepowej restauracji, jak i w domu. Nowy projekt ma docenić trwałość klopsika i zmienić myślenie o przestrzeni handlowej. Chodzi o to, by pokazać, jak design może łączyć się z gastronomią i storytellingiem.
To zobaczą turyści w Sztokholmie
SMAKFEST tzw. uczta smaku, pozwoli na podróż przez piętra sklepu IKEA Kungens Kurva, gdzie czekać będą, specjalna scenografia, sztuka performatywna i stacje kulinarne. Architektura ma stać się tłem m.in. dla doświadczanych emocji. Dużą rolę odegrają też światło i materiały. Wszystko po to, by stworzyć „spójną narrację o jedzeniu jako części życia domowego”, czytamy w serwisie propertydesign.pl.
Atrakcja będzie dostępne tylko jeden dzień, więc turyści, którzy chcą skorzystać, muszą wybrać się w podróż konkretnego dnia. Co ciekawe, sklep Ikea zamieni się w taką instalację po raz pierwszy od 80 lat.
„Dziś IKEA jest podobno szóstą co do wielkości siecią spożywczą na świecie. To, co zaczęło się od oferowania klientom kawy i ciastek, stało się naturalnym przedłużeniem naszej marki, sposobem na doświadczanie życia w domu i bliskości. Jestem niezmiernie podekscytowana, że nasze kultowe danie doczekało się zasłużonej celebracji. Mam nadzieję, że przyniesie radość mieszkańcom Sztokholmu i nie tylko” – komentowała Belén Frau, Global Communication and Positioning Manager dla Ingka Group.