Turyści z tego kraju opanują polskie miasta. Przylecą na święta i sylwestra

Dodano:
Jarmark świąteczny w Gdańsku Źródło: Shutterstock / Patryk Kosmider
Polska stała się ulubionym kierunkiem świątecznym dla turystów z tego kraju. Wzrost rezerwacji w porównaniu do poprzedniego roku jest trzykrotny.

Wycieczka do Polski staje się atrakcyjnym sposobem na spędzanie świąt i sylwestra dla turystów z wielu europejskich krajów. Według najnowszych danych Kiwi.com rezerwacje podróży do Polski o ponad 55 procent w porównaniu do poprzedniego roku, a wśród ulubionych kierunków królują przede wszystkim Kraków, Warszawa i Gdańsk. Zagraniczni goście pochodzą m.in. z Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Włoch i Rumunii – i szczególnie ci ostatni zasługują na uwagę.

Rumuni odwiedzają Polskę w grudniu

Kiwi.com przedstawiło zaskakujące dane, według których to właśnie Polska jest jednym z najważniejszych kierunków bożonarodzeniowych i noworocznych dla turystów z Rumunii. W porównaniu z ubiegłym rokiem, w okresie świątecznym liczba rezerwacji w polskich miastach pochodzących od obywateli tego kraju potroiła się. Z Bukaresztu bezpośrednie loty do Gdańska i Warszawy, Wrocławia i Krakowa oferuje Wizz Air. Dodatkowo na trasie do Krakowa dostępny jest także Ryanair, a do stolicy – LOT.

Obok Rumunów Polskę w grudniu chętnie odwiedzają też Hiszpanie, Brytyjczycy i Włosi. „Na święta do Polski przybędą również turyści ze Szwecji, Niemiec, Grecji, Francji, Danii i Czech, a rosnące zainteresowanie obserwuje się wśród Portugalczyków, Holendrów i Litwinów” – czytamy.

Spadek cen na święta

Zagranicznych turystów do Polski przyciągają nie tylko niskie ceny na miejscu, ale też atrakcyjne połączenia lotnicze. Według Kiwi.com średnia cena biletu lotniczego płacona przez turystów zagranicznych lecących do Polski na święta w tym roku wyniosła 123 euro, czyli o 10 euro mniej niż w roku ubiegłym. Największy spadek cen, bo o aż 23 procent, dotyczy lotów długodystansowych. Pasażerowie decydują się również na rezerwacje swoich podróży wcześniej – średnio 54 dni przed wylotem. Odwiedzający spędzą w Polsce jednak krótszy urlop – będzie trwał sześć dni, czyli o dwa dni mniej niż w 2024 roku.

Źródło: Materiały prasowe / kiwi.com
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...