Duchy straszyły „pociąg widmo” na Śląsku. „Dla nas go nie ma”

Dodano:
Duchy w Wodzisławiu Śląskim Źródło: Shutterstock / PhotoPlum, Facebook/Row.info.pl
To nie spóźnione obchody Halloween, ale reakcja na zmiany w rozkładzie PKP. Mieszkańcy polskiego miasta protestowali przeciwko pominięciu ich stacji na trasie pociągu IC Chopin.

Nowy rozkład pociągów od 14 grudnia przyniósł niespodzianki, ale także rozczarowania. Jeszcze przed jego wejściem w życie mieszkańcy Śląska protestowali przeciwko zmianie trasy międzynarodowego pociągu IC Moravica, który zapewniał szybki dojazd do Krakowa dla mieszkańców Subregionu Zachodniego, m.in. Wodzisławia Śląskiego i Rybnika.

Duchy na dworcu. Protest mieszkańców

Tym razem w wymowny sposób protestowali mieszkańcy Wodzisławia Śląskiego. „Dziennik Zachodni” informuje, że w niedzielę o 23:30 kilkanaście osób owiniętych w białe prześcieradła i koce powitało na stacji pociąg IC Chopin z Warszawy do Monachium, który przejeżdża przez miasto, ale się w nim nie zatrzymuje. Teraz trasa międzynarodowego pociągu biegnie z Warszawy przez Włoszczowę Północ, Sosnowiec Główny, Katowice, Rybnik i Chałupki. „Dla nas go nie ma” – skwitował jeden z uczestników, gdy pociąg ominął stację.

„Nie ma naszej zgody, aby stacja Wodzisław Śląski w centrum tak gęsto zaludnionego powiatu, w zasięgu 250 tysięcy mieszkańców była pomijana bez postoju przez atrakcyjne pociągi dalekobieżne” – powiedział Piotr Adamczyk, prezes Towarzystwa Entuzjastów Kolei cytowany przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Wodzisławskiej.

IC Chopin. Wniosek do PKP o przystanek

O uwzględnienie tego przystanku na trasie wnioskowało do PKP Intercity Ministerstwo Infrastruktury.

„Sytuacja, w której państwowy przewoźnik ignoruje wniosek ministerstwa, które o ten postój wnioskowało, jest dowodem na poważną dysfunkcję w relacjach między organem nadzorującym a przewoźnikiem oraz policzkiem dla mieszkańców naszego regionu” – ocenił Piotr Adamczyk.

Wspólne straszenie pociągu nie zakończy sprawy. Lokalny dziennik informuje, że mieszkańcy Wodzisławia Śląskiego i okolic nadal będą walczyć o to, żeby pociąg zatrzymywał się na tej stacji.

Skład noszący nazwisko wybitnego kompozytora przed zmianą rozkładu jazdy przejeżdżał też przez Oświęcim. I choć mocno zapełniał się dopiero w Krakowie, to mieszkańcom tego miasta zapewniał bezpośrednie połączenie ze stolicą. Dzięki odjazdowi o 5 rano mogli spędzić cały dzień w Warszawie.

Źródło: Wprost / Dziennik Zachodni, oswiecim.naszemiasto.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...