Żarłacze ludojady pływały za turystami. Nie wszyscy zdążyli dopłynąć do brzegu

Dodano:
Rekin Źródło: Shutterstock
Spotkania z rekinami są tym, czego chcielibyśmy unikać za wszelką cenę. Niestety w okresie wakacyjnym szczególnie często słyszy się o incydentach z tymi groźnymi rybami. Ostatnio pecha mieli turyści z Hiszpanii.

Do groźnej sytuacji doszło u wybrzeży Portbou w hiszpańskiej Katalonii. Rekiny pojawiły się w wodzie niespodziewanie i nagle zaczęły pływać między turystami. Ci doznali takiego szoku, że nie wiedzieli, co mają zrobić. Żarłacze ludojady nie odpuszczały i były coraz bliżej.

Groźne rekiny goniły turystów. Wszyscy najedli się strachu

W najgorszym momencie rekiny ludojady znajdowały się zaledwie metra od ludzi. Choć wszyscy ekspresowo zaczęli płynąć w stronę brzegu, to nie każdemu udało się uciec samodzielnie. Do akcji ratunkowej musiały wkroczyć łodzie pływające w pobliżu. Turyści byli wciągani na pokład, tak by zwierzęta nie mogły ich dosięgnąć.

Na szczęście nie doszło do tragedii i pływacy znaleźli schronienie. Nie zmienia to faktu, że wszyscy znajdowali się o krok od tragedii. Teraz lokalne władze apelują o ostrożność zwracając się zarówno do mieszkańców regionu jak i turystów. Należy pamiętać, że tego typu sytuacje przytrafiają się na całym świecie, a ostatnio o atakach tego typu głośno było m.in. w Nowym Jorku.

Sytuacja w Hiszpanii została uwieczniona na zdjęciach

Choć w czasie ataku rekinów wiele osób zaangażowanych było w ucieczkę i pomoc poszkodowanym, to nie zabrakło też takich, którym udało się uwiecznić zdarzenie. Rekiny zostały nagrane, a wideo pojawiło się m.in. na Twitterze. W oddali słychać poruszenie i krzyki. Rekinów było naprawdę sporo i gdyby nie szybkie reakcje obecnych tam osób skończyłoby się fatalnie.

Jeśli wybieracie się na wakacje do Hiszpanii, zachowujcie szczególną ostrożność. Warto pamiętać, że na miejscu czyhają na nas nie tylko rekiny. Musimy też uważać na restrykcje dotyczące turystów i wprowadzane podatki. W ostatnim czasie informowano m.in. o zmianach w Barcelonie czy stolicy pielgrzymek Santiago de Compostela. Władze miasta są coraz bardziej zmęczeni tamtejszym przeludnieniem i planują wprowadzanie limitów.

Ceny na wakacjach cię zaskoczyły? Lot był opóźniony albo go odwołano? Wakacyjny kraj pozytywnie cię zaskoczył albo rozczarował?

Podziel się swoją historią i napisz do nas na podroze@wprost.pl

Źródło: Twitter
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...