Całodniowy strajk w europejskim kraju. Kolej i lotniska będą sparaliżowane
Takich sytuacji nie lubi chyba nikt. Paraliże na lotniskach czy dworcach kolejowych nie tylko powodują frustracje u pasażerów, ale też zwiastują sporo opóźnień czy wyzwań logistycznych. Do takich trudności dochodzi niestety dość często. Całkiem niedawno z powodu strajków poważne problemy miał m.in. Londyn. Dziś taka sytuacja ma miejsce we Włoszech.
Strajki we Włoszech. Są problemy z transportem
We Włoszech trwają akcje protestacyjne, które dotyczą transportu miejskiego, lokalnego oraz lotniczego. Takiego paraliżu nie było tam dawno, więc każdy obecny na miejscu, może poczuć poważne zakłopotanie. Z czego wynika problem? Okazuje się, że to duże wydarzenie na skalę krajową. Strajkują przedstawiciele autonomicznych związków zawodowych, którzy domagają się odnowienia umów zbiorowych oraz podwyżek.
Jak zwykle w tego typu sprawach chodzi o zwrócenie na siebie uwagi rządu i zmuszenie polityków do działania. Do tej pory wiele grup zawodowych czuło się ignorowanych, a ich postulaty nie były traktowane poważnie. Jak już dziś wiadomo, niebawem do protestów mogą dołączyć również osoby z oświaty i służby zdrowia. Niektórzy dopisują akcji dodatkowe znaczenie i mówią o znaku sprzeciwu wobec trwających na świecie wojen. Ten dzień nazywany jest przez wielu „czarnym piątkiem”.
Sytuacja wygląda poważnie. Tyle potrwa paraliż we Włoszech
Paraliż w komunikacji miejskiej obejmie cały dzień 20 października. Wszystko zaczęło się już jednak wieczorem poprzedniego dnia. Jak donoszą zagraniczne media, na włoskiej kolei zagwarantowany będzie ruch pociągów dużych prędkości i Intercity, a ograniczenia mogą dotyczyć głównie pociągów regionalnych.
Dzisiejsze strajki zwiastują poważne problemy dla pasażerów dojeżdżających komunikacją miejską do szkoły, pracy, a także dla zwiedzających tamtejsze miasta turystów. Strajki mają być widoczne m.in. u części załóg autobusów, tramwajów i metra w centrum miast.
Jeśli mowa o lotach, tu też nie będzie łatwo. W całym kraju przyloty i odloty bez zakłóceń odbywać się będą tylko w godzinach od 7 do 10 i od 18 do 21. Sytuacja dotyczy także podróży do Polski. Tylko na ten moment odwołano 1/5 odlotów.
Pojawiły się sygnały, że akcja zostanie prerwana na czas porannego i popołudniowego szczytu, czy tak jednak się stanie? Tego nie wiadomo. Można podejrzewać, że na przerwę w protestach zdecydują się tylko niektórzy. Przykładowo w Rzymie komunikacja miejska będzie funkcjonować w piątek jedynie do godz. 8.29 i po 17. Każdy, kto przebywa we Włoszech lub planuje się tam dzisiaj znaleźć, powinien uzbroić się w cierpliwość lub przełożyć zwiedzanie centrum na inny dzień. Dobrym pomysłem będzie całkowite zrezygnowanie z korzystania z transportu miejskiego.