Turystka straciła paszport. Małpa podarła go na jej oczach
Urocze małpki mogą spłatać turystom naprawdę niemiłego figla. W tamtym roku przekonała się o tym polska rodzina, która została okradziona na wakacjach na Gibraltarze. Teraz inna przyjezdna padła ofiarą napadu małpy na Bali. Zwierzę zabrało paszport, który podarło na oczach przerażonej turystki, czym naraziło kobietę na koszt wyrobienia nowych dokumentów.
Małpa zabrała paszport i nie zamierzała oddać
Film z niecodziennego zdarzenia został opublikowany 15 stycznia na instagramowym koncie pokazującym nieodpowiedzialne zachowania turystów na popularnej indonezyjskiej wyspie. Filmik zatytułowany „Nie zadzieraj z miejscowymi'” pokazuje turystkę bezskutecznie próbującą wyrwać swój paszport z rąk makaka. Nie wiadomo, jak małpa weszła w posiadanie paszportu, ale na pewno nie zamierzała go oddać. Choć poszkodowana kobieta próbowała wymienić zgubę na inny przedmiot, makak nie był zainteresowany taką formą handlu. Po skontrolowaniu wszystkich pieczątek w książeczce, zadowolona małpa podarła paszport.
Małpi las w Ubud
Film ze zdarzenia został nagrany na terenie Monkey Forest w Ubud. Popularne wśród turystów miejsce pozwala na bezpośredni kontakt z makakami, które wskakują na plecy turystów, pozują do zdjęć, czy wykradają z ich plecaków jedzenie. Kradzieże dokonane przez małpy są bardzo powszechne w Azji Południowo-Wschodniej. Jak podaje australijski portal news.com.au, w ciągu ostatnich pięciu lat turyści z tego kraju zażądali od jednej z firm ubezpieczeniowych blisko 17 tysięcy dolarów zadośćuczynienia za poniesione straty. Władze kraju, którego turyści są najliczniejszymi odwiedzającymi na Bali, notorycznie ostrzegają turystów nie tylko przed kradzieżami, ale także ugryzieniami czy zadrapaniami. Mimo, że wszystkie małpy w Monkey Forest w Ubud są szczepione, w innych miejscach na wyspie te zwierzęta wciąż mogą przenosić wściekliznę i inne groźne choroby.