„Europejskie oszustwo” coraz bardziej zagraża turystom. Najgorzej jest pod wieżą Eiffla i Notre Dame
To, że turyści są oszukiwani i okradani w znanych wakacyjnych destynacjach, nie jest żadną tajemnicą. W ostatnim czasie jednak dochodzi do coraz większej liczby takich występków, dlatego też podróżni są przed nimi ostrzegani. Rejestruje się szczególnie dużo tzw. europejskich oszustw, co wynika m.in. z najnowszych badań. Narażeni są nie głównie odwiedzajacy Hiszpanię, Francję czy Włochy.
„Europejskie oszustwo” zbiera coraz większe żniwo
Turyści często padają ofiarą ukierunkowanych oszustw, zwłaszcza w ruchliwych miastach europejskich. Istnieje jednak prosty sposób na zidentyfikowanie kłamców i powstrzymanie ich działania.
Niezależnie od tego, czy jesteś w tętniącym życiem nadmorskim kurorcie, czy rozkoszujesz się zabytkami stolicy, kieszonkowcy i złodzieje często są obecni tuż obok ciebie. Często turyści nie zdają sobie sprawy jednak z tego, że naciągacze mogą działać jawnie. I udaje im się wyłudzić pieniądze od nieświadomych podróżnych.
Według podróżnika-eksperta Jamesa Smitha z Learn Spanish with James istnieje kilka „powszechnych europejskich oszustw”, których celem często są turyści z całego świata. W zeszłym roku dane zebrane przez Quotezone.co.uk wykazały, że Francja i Hiszpania to dwa najgorsze kraje w Europie krajów pod względem oszustw turystycznych, przy czym wieża Eiffla i katedra Notre Dame wysuwają się pod tym względem na „prowadzenie”.
Naciąganie turystów
Według Jamesa szczególnie jedno z oszustw jest trudne do wyłapania i nabiera się na nie najwięcej osób. Chodzi o to, by zaczepić niczego nieświadomych „szczęśliwych turystów”, którzy często są zaskoczeni i zbyt niewinni, by coś zauważyć.
„W dużych europejskich lokalizacjach turystycznych, takich jak Rzym, Paryż i Barcelona, na ulicach pełno jest ludzi, którzy proszą o pieniądze, promują kluby, próbują założyć ci bransoletki, a nawet udają życzliwych turystów” – powiedział podróżnik.
Takie sytuacje często kończą się wyłudzeniem od turystów wygórowanych sum pieniędzy. „Najlepszym sposobem, aby nie dać się wciągnąć w uliczne oszustwa, jest, szczerze mówiąc, bycie odrobinę niegrzecznym” – powiedział James. „Jeśli będziesz ich ignorować wystarczająco długo lub zachowasz sie surowo, nie będą marnować na ciebie czasu”.
Ekspert dodał, że oszuści zazwyczaj szukają osób, które wydają się „podekscytowane obecnością w danym miejscu i nie są czujne”.
Co o tym sądzicie?