Marzysz o prywatnym raju? Grecja sprzedaje jedną ze swoich wysp
Grecja posiada ponad 3000 tysiące wysp, spośród których zamieszkanych jest jedynie nieco ponad 200. Do tej pory turyści zazwyczaj wybierali te najpopularniejsze – Kretę, Rodos, Korfu czy Zakynthos. Coraz częściej świadomi podróżnicy poszukują jednak mniej obleganych destynacji, jak Kefalonia czy popularna za sprawą serialu Netflixa wyspa Paros. Z pewnością wielu skusiłaby wizja posiadania prywatnej wyspy, ukrytej przed innymi turystami i ich ciekawskimi spojrzeniami. Od teraz, dzięki ofercie sprzedaży wyspy Tragonisi jest to możliwe, pod warunkiem że mamy do wydania 50 milionów euro.
Grecka wyspa na sprzedaż
Tragonisi znajduje się na Morzu Egejskim, zaledwie kilka kilometrów od popularnej wśród celebrytów wyspy Mykonos. Do tej pory Tragonisi była skalistą, bezludną wysepką, do której brzegu przypływali zainteresowani nurkowaniem turyści. Teraz niewielki ląd o obszarze około 250 hektarów będzie mógł znaleźć się w prywatnych rękach. Jak informuje portal Greek Reporter, wyspa została wystawiona na sprzedaż. Można ją kupić w całości lub w kawałkach. „Na wyspie nie ma zieleni, są tylko strome, ostre kamienie i śliski żwir. Latem pływają tu łodzie turystyczne, gdyż znajdują się tu jaskinie z turkusową wodą, idealne do pływania i nurkowania” – czytamy. Jest tu także niewielki kościół, w którym każdego roku, 11 czerwca, odbywa się celebracja dnia Bartłomieja i Barnaba z wyłącznym udziałem mężczyzn.
Cena wyspy
Własny hotel i święty spokój jedynie kilka kilometrów od głośnej, modnej i skomercjalizowanej wyspy Mykonos, do której w kilka chwil dotrzemy łódką? Brzmi jak marzenie każdego bogacza, które od teraz może się spełnić. Cena wyspy z pewnością odstraszy większość przeciętnych turystów. Zainteresowani zakupem bezludnego lądu powinni mieć w zanadrzu 50 milionów euro. Tyle będzie kosztować nas sama ziemia – ewentualne inwestycje wiążą się z dodatkowymi kosztami.