Sinice w Bałtyku. 6 kąpielisk wciąż niebezpiecznych dla turystów

Planujesz wyjazd nad polskie morze lub właśnie spędzasz tam urlop? Jeśli tak, koniecznie zapoznaj się z najnowszymi komunikatami GIS, podanymi w niedzielę 21 lipca. Wiadomo, że wciąż nie należy korzystać z 6 kąpielisk w obrębie Bałtyku. Sinice dają się we znaki.

Sinice w Bałtyku. Najnowsze dane

Na ten moment sinice wciąż kwitną w sześciu trójmiejskich kąpieliskach oraz na Półwyspie Helskim. Z informacji podawanych przez GIS wynika, że we wszystkich tych miejscach wywieszono czerwone flagi. Dotyczy to takich miejsc jak: Gdynia Babie Doły, Gdynia Śródmieście, Gdynia Redłowo, Gdynia Orłowo, Jastarnia Nadmorska-Plażowa i Jurata – Kąpielisko Międzymorze.

Na mapie Głównego Inspektoratu Sanitarnego kąpieliska niezdatne do użytku oznaczone są kolorem czerwonym, zaś te bezpieczne zielonym. Należy pamiętać, że uwzględniono też miejsca, z których brakuje aktualnych badań wody – oznaczone na szaro. Głównym powodem są sinice, ale bywa, że chodzi też o zbyt niski poziom wody.

Warto pamiętać także m.in. o kąpieliskach dostępnych w woj. zachodniopomorskim. Tam nadal zamknięty jest. Stawek w Gryficach czy Szczucze w Golczewie. Na całe szczęście możliwe są już kąpiele w Darłówku, ale nadal zamknięta jest Wodna Dolina w Koszalinie.

Dlaczego sinice są niebezpieczne?

Sinice są zjawiskiem normalnym w sezonie letnim, choć bywają prawdziwą zmorą dla turystów. Są to bakterie zaliczane do najstarszych organizmów występujących na Ziemi. Można je rozpoznać w łatwy sposób. Zakwity sinic występują jeśli w wodzie zauważymy zmianę jej zabarwienia spowodowaną masowym namnażaniem się glonów. Pojawiają się tzw. kożuchy sinicowe, które mogą być bardzo różne: niebiesko-zielone, szaro-zielone, zielonkawo-brązowe oraz niekiedy czerwono-brązowe. Wszystkie mogą wydzielać specyficzne zapachy: zatęchłe, ziemiste, lub trawiaste.

Osoby, które kąpały się na terenie z zakwitami sinic, mogą zauważyć u siebie wiele różnych objawów. Popularne są wysypka na skórze, wymioty, biegunka, gorączka, a nawet bóle mięśni i stawów. Czasem łatwo można je pomylić z grypą lub zwykłym przeziębieniem.