Groźny wypadek Polki w górach. Ratownicy musieli użyć śmigłowca

Dodano:
Tatry Źródło: Shutterstock
O tym, jak niebezpieczne potrafią być góry, po raz kolejny przekonała się turystka z Polski. Dzięki brawurowej akcji, którą wszczęto natychmiast po wypadku, wszystko skończyło się dobrze.

Nieszczęśliwe upadki w górach wielokrotnie kończyły się tragicznie. Tym razem do groźnej sytuacji znów doszło po słowackiej stronie znanego pasma. 52-letnia Polka wybrała się na szlak we Wszystkich Świętych. W trakcie wycieczki skręciła kostkę, a także poraniła sobie twarz i rękę. Dzięki szybkiej akcji ratowników kobiecie udało się pomóc w porę.

Groźny wypadek w górach

Incydent miał miejsce w rejonie Słowackiego Raju nad skrzyżowaniem Biały Potok. To część Łańcucha Słowackich Rudaw w Wewnętrznych Karpatach Zachodnich. Zgłoszenie o tym, że stało się coś złego, dotarło do ratowników 1 listopada w godzinach popołudniowych. Wiadomo było, że kobieta upadła i właśnie w wyniku tego doznała wspomnianych wczesnej obrażeń. Dzięki szybkiej akcji ratowników sytuacja została opanowana.

To nie pierwszy raz jak przekonujemy się, jak nieprzewidywalne bywają góry. Eksplorując pasmo bez odpowiedniego przygotowania czy doświadczenia, możemy się narazić na wiele kontuzji, a nawet śmierć. Bywa, że wypadkom ulegają też prawdziwi górscy „wyjadacze”, zwłaszcza jeśli warunki atmosferyczne są trudne. Ostatnio do groźnej sytuacji doszło w rejonie Pośredniej Grani. Polka spadła z dużej wysokości we wklęsłą formę rynnową na stronę Doliny Staroleśnej i zmarła na miejscu. Tym razem turystka miała więcej szczęścia.

Brawurowa akcja ratowników

By akcja pomocowa 1 listopada skończyła się pomyślnie, konieczne było uruchomienie śmigłowców. Helikopter ratunkowy dotarł na miejsce wypadku, a poszkodowana została przetransportowana do szpitala. Kobietę zbadano i opatrzono jeszcze na szlaku. W pomoc zaangażowano także dodatkowe osoby, bowiem w góry ruszyła załoga VZZS z Popradu.

Do sieci trafiło nagranie z całej akcji, która szybko została określona brawurową. Wideo na swojej stronie internetowej umieściła słowacka Horska Zachranna Służba.

Niestety w ten sam weekend tyle szczęścia nie miał Polak, który wybrał się w góry z grupą turystów. Zginął po słowackiej stronie Tatr pod Gerlachem. Mężczyzna spadł ze szlaku.

Źródło: polsatnews.pl/hzs.sk
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...