Potężne śnieżyce w USA. Stan wyjątkowy i ofiary śmiertelne
Sytuacja zrobiła się niebezpieczna już w niedzielę 5 grudnia. Obecnie z powodu silnych śnieżyc stan wyjątkowy obowiązuje w Kansas, Missouri, Kentucky, Wirginii, Wirginii Zachodniej, Arkansas i w niektórych częściach New Jersey. Problemy z przemieszczaniem się z miejsca na miejsce mają zarówno miejscowi, jak i turyści. Trzeba uważać na opóźnione loty, nierzadko rezygnować z podróży samochodem, a nawet z wychodzenia z domu.
Groźne śnieżyce w USA
Śnieżyce obejmują coraz większą część kraju, a strefa opadów wciąż przesuwa się na południe. Ostrzeżenia pogodowe dotyczą aż 30 stanów. Na powagę sytuacji zwracali uwagę przedstawiciele Centrum Prognoz Pogody przy Narodowej Administracji Atmosferycznej i Oceanicznej. Podkreślali, że dla niektórych mieszkańców, będzie to pierwsza taka sytuacja w życiu.
Stan wyjątkowy wprowadzony w niektórych lokalizacjach ma zapewnić bezpieczeństwo i pomóc opanować sytuację. „Pozwala to naszym ekipom odśnieżającym lepiej oczyścić drogi ewakuacyjne w całym Waszyngtonie. Będzie on obowiązywać do końca dnia we wtorek 7 stycznia. Jeśli nie musicie wyjeżdżać na drogi, zostańcie w domu. Pozwólcie naszym zespołom pracować” – informowała Muriel Bowser, burmistrzyni Dystryktu Kolumbii.
Świadkowie silnych opadów nie kryli zaskoczenia. „To historyczna burza. Nie widzieliśmy takich opadów śniegu od 32 lat” – mówił na antenie NBC News zarządca Kansas City Brian Platt. W północno-wschodniej części tego stanu zamknięto autostrady po tym jak w niedzielę spadło ponad 25 cm śniegu.
Poważne skutki ataku zimy
Z powodu nagłego i potężnego ataku zimy, niektóre osoby zginęły. Aktualnie mówi się o trzech ofiarach śmiertelnych, ale sytuacja ciągle może się zmieniać. Jak podaje CNN dwie martwe osoby znaleziono w mieście Wichita w stanie Kansas, a jedną w mieście Independence w Missouri. Za każdym razem dochodziło do tragicznych wypadków na drogach z powodu złej widoczności i śliskiej nawierzchni.
Amerykanie przebywający w regionach objętych stanem wyjątkowym mierzą się z poważnymi problemami. Alertami pogodowymi objęto ponad 60 milionów osób, a wielu z nich musi sobie radzić bez prądu. Poważne utrudnienia występują też na lotniskach.